Solidne kino,ale brak tej historii jakiegoś błysku,czegoś co by porwało widza za serce.Moim zdaniem najlepiej w tym filmie wypada Tim Roth,oraz same wątki przedstawiające śledztwo.Występuje wtedy napięcie,podejrzliwość,osaczenie itd.Dobrze ukazane też dylematy i wybory przed jakimi staje ten młody murzynek,widz sam zadaje sobie pytanie jakby postąpił na jego miejscu.
W 100% się z tobą zgadzam . Gra aktorów , nie tylko świetnego Tima Rotha (on zawsze gra rewelacyjnie - ratuje dużo filmów ;) ) ale chyba wszystkich moim zdaniem jest największym atutem filmu . Historia jest ok , ale chyba mogło to być wszystko lepiej opowiedziane. No i końcówka - sztucznie pretensjonalna , reżyser chciał w ten sposób podkreślić wyjątkowość filmu , ale chyba nie wyszło . Tak czy siak oglądało się w sumie miło , ale film miał zadatki na wyjątkową produkcję , którą moim zdaniem zmarnowano.