ale nie tragiczny. Na pewno widziałam już wiele dużo gorszych gniotów.Przynajmniej jest jakaś akcja i coś sie dzieje, chociaż przyznam, że to nierealistyczne, żeby jedna osoba zamarzła w ciągu sekundy, a osoba która stoi zaledwie kilka metrów dalej nawet nie była oszroniona czy zmarznięta...
Film to bajka , tvn w każdy czwartkowy wieczór raczy nas katastroficznymi filmami z niższej półki.Były juz pszczoły,woda,ciemności to teraz przyszla pora na epoke lodowcową.Film bzdurny i niedorzeczny ale da się na raz obejrzec.Mogę jedynie pozazdroscic że auto mu ruszyło przy - 45 ;)
Zgadzam się, bzdura niesamowita. Nie oczekuje od tego typu filmu, żeby przedstawiał naukowo potwierdzone fakty, ale są jakieś granice. Ciało człowieka zamarza w temp. -70 stopni w 2 sekundy????, a co z kriokomorami gdzie jest dużo niższa temperatura? Gra aktorska słaba, aż ciężko się oglądało. Z tym silnikiem to też zazdroszczę ;) Lubie filmy meteo-katastroficzne, tylko dlatego dałam aż 4 punkty. Temat fajny, ale zmarnowany. Szkoda.