Dokończe myśl---)Film jest zlepkiem połączonych ze sobą scen i to nie za dobrze połączonych. Kreacje bohaterów są okropnie kiczowate ale najbardziej razi ta teledyskowa szybkość filmu to juz jest przegiecie na calej lini. Nie musze podawac zbyt konkretnych argumentow bo nie mam zamiaru dyskutowac ani przekonywac, wyrazanm tylko swoją opinie

Taaak... moja siostra oglądając ten film płacze (i to za każdym razem!). Osobiście nie wiem co ona w nim widzi. Moim zdaniem jest to film dla ludzi uwielbiajacych szczęśliwe zakończenia, śmierć dobrego bohatera ( ale sie zrymowało :D ) i tyle. Mam nadzieje, że nikogo to nie urazi :) Pozdrowionka dla użytkowników wspaniałego portalu Filmweb

to jest fajny film !! a ty nieumiesz pisac recenzii jak i rymowac!!(hahaha)

„Film jest zlepkiem połączonych ze sobą scen i to nie za dobrze”
W życiu nie spotkałem się z tak głęboką, a jednocześnie prostą recenzją filmu.
Te kilka słów opisuje 147 min filmu, w sposób, który powinien być przykładem dla innych…
DZIECI z przeczkola, bo chyba do nich ona jest skierowana. Autor albo pomylił sobie filmy albo po przeczytaniu swojej pierwszej czytanki pomyślał, że jest już wystarczająco inteligentny żeby brać się za recenzowanie filmów.
Przepraszam jeśli kogoś obraziłem.

Dnem bym tego filmu nie nazwała, początek jest całkiem fajny, później średnio, w filmie gra sporo dobrych aktorów(Isaacs, Patton, Fichtner, Buscemi, Stormare...), ale niestety gra też Ben Affleck, a że patrzeć na niego nie mogę, to przez sporą część filmu muszę się odrwacać od ekranu. Ten aktor jest żałosny, naprawdę nie wiem, czemu w ogóle gra w filmach.
Poza tym film jest momentami zbyt patetyczny(jak ja nie znoszę tych monologów amerykańskich prezydentów w filmach, a chyba najbardziej wkurza mnie tekst z "Dnia niepodległości": "Today we celebrate our Independence day" czy jakoś tak, brrr).
Ale ogólnie nie jest tak strasznie, to przecież widowisko, a nie jakieś ambitne dzieło. I ten Rosjanin grany przez Stormare'a jest świetny.

Oglądałem go wczorej (jak prawie każdy) i jak byli Oni na (w) kosmosie to moje oczy (albo ja) nie mogły (em) nadążyć nad szybkością rozgrywanej akcji ;-( :-/ :-| czy Wy też to odczu(ó)liście ?!

Mnie film się również nie podobał :/ Spodziewałam się czegoś lepszego. Mądrość płynąca z dialogów powalała ;/ Sam kicz.