PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9}
7,4 256 tys. ocen
7,4 10 1 255990
5,9 55 krytyków
Armageddon
powrót do forum filmu Armageddon

Sztampowy przykład hollywoodzkiego kina. Jest globalny problem i szlachetni Amerykanie
podejmują się zadania uratowania ludzkości. To pociąga za sobą szereg znanych wszem i
wobec toposów, jak choćby: orędzie "prezydenta wszystkich mieszkańców planety"; świat
wstrzymujący oddech (tutaj koniecznie trzeba pokazać na przykład Paryż - że Europa - i meczet -
że Bliski Wschód); uczona dyskusja speców od kosmosu - oczywiście z NASA; demonstracja
siły wojska oraz (koniecznie!) FBI; topos śmiałków wyruszających na niechybną zgubę, aby
uratować ludzkość; American Way of Life (m.in. striptease, hazard, podróż motorem etc.); topos
Ruskiego (nie będę nawet wyjaśniał, o co chodzi :P); efektowna rozwałka dziesiątek budynków
i samochodów, a także jednej stacji kosmicznej i dwóch promów kosmicznych (koniecznie
słupy ognia i ogromny odrzut po każdym wybuchu); rozbrajanie bomby (czerwony czy niebieski?
:P); topos "ostatniej chwili/sekundy"; główny bohater o cechach ekscentrycznego przywódcy, w
którym z biegiem filmu następują stopniowe zmiany - oczywiście tylko na lepsze - aż do
męczeńskiej śmierci w chwale; wreszcie - wisienka na torcie, czyli ślub na sam koniec filmu ("i
żyli długo i szczęśliwie" - hm, co to ma wspólnego z asteroidą...?).
Poza tym wyobrażenia autorów filmu na temat zjawisk fizycznych w kosmosie wydają się trochę
naiwne (zastanawia mnie choćby, skąd w próżni tyle ognia, i jak to jest z tą grawitacją na
asteroidzie, bo czasem jakby ona obowiązuje, a czasem - nie bardzo).
Podsumowując warto jednak powiedzieć, że na tle innych amerykańskich filmów
katastroficznych ten prezentuje się całkiem nieźle i zdaje się mimo wszystko zawierać jakąś
wartość. Być może jest nią przyzwoita rola Willisa, który poniżej pewnego poziomu raczej nie
zwykł schodzić.
Ogólnie film wart obejrzenia, niemniej jednorazowo, i to tylko dla tych, którzy nie mają awersji
do gatunku.

ocenił(a) film na 10
gloslukasz

zbyt poważnie podchodzisz do tego gatunku.

ocenił(a) film na 5
LadyAnila

hm, chyba masz rację :P