Film może niezły, ale wkurza mnie amerykańska duma. Tylko Oni ratują świat itp. itd.
Zawsze jest jakiś Rosjanin w tego typu amerykańskich filmach, ale na końcu i tak Ameryce zawdzięczamy uratowanie świata od zagłady.Powiem tak, kiedyś ten przesadzony ideał amerykanów - bohaterów mnie strasznie wnerwiał, teraz się już przyzwyczaiłem, że te filmy tak mają.
A kto ma ratować? Polacy? ;) Gdyby dysponowali takim sprzętem jak Amerykanie nie byłoby żadnych przeszkód. A sama dobra wola niestety nie wystarcza...
a kto ma ratowac Poska smiechu warte hahaha poska nic nie ma i nic nie bedzie miala ja mieszkam wlasnie w USA i jestem dumny ze mieszkam w takim kraju jak USA
Może i naciągane... może i nierealistyczne... ale jak rozrywka sprawdza się świetnie! Jak dla mnie najlepszy film katastroficzny ever! 2012 nie ma startu do tego.
Amerykański Samuraj uratuje Polskę w 2012 roku przed końcem świata i Bruce Willis przyleci samolotem wyzwolić nas od Armageddonu! W klasztorze Shaolin też Amerykaniec już był i radę dał!
Dokładnie. Problemem jest to, że polacy nie nakręcą filmów gdzie oni są "super bohaterami", gdyż nie mamy takich możliwości technicznych.
Ciekawe kogo by wysłali Polacy, żeby uratować świat przed Armageddonem i skąd wysłali by promy kosmiczne...;-)
tak szczerzę powiem że jeśli Amerykanie nie będą kręćić takich filmów to kto inny???? tylko Amerykanów na to stać na takie filmy bo mają wszystko to czego nam brakuję do takiego filmu:/