Kolejna amerykańska superprodukcja, w której nieliczna grupa świadków ratuje znacznie liczniejszą ludzką populację przed zagładą,tym razem zagrażającą z kosmosu.W przeciwieństwie do słabszego Dnia Zagłady film ma bardzo fajny łatwo wyczuwalny klimat, rzecz niezbędna aby film się podobał.Bohaterów da się od razu polubić, a gra aktorska też jest na poziomie.Miłe, przyjemne i efektowne kino, które zmusza też do refleksji:czy to się naprawdę nie zdarzy...