Ojejku. Ogladnelam do konca tylko z dwoch powodow-ze wzgledu na Liv Tyler oraz ze wzgledu na jej tatusia (chociaz nie lubie tego kawalka Aerosmith, bo jest ponizej ich poziomu...prawie bliza sie do Crazy niestety). Coz....mozna bylo gorzej ten film zrobic? Na otarcie lez pozostaje jednak swietna Liv!