Film jest świetny, ale z horrorem nie ma już nic wspólnego. Dużo bliżej mu do filmów fantasy i to do takiego bardzo typowego- fikcyjne królestwo walczy z armią nieumarłych, pewien nieznany ale zapowiedziany w wyroczni bohater musi wyruszyć w daleką podróż w celu odnalezienia magicznego artefaktu, który pokona siły ciemności, a wszystko kończy się wielką epicką bitwą między siłami dobra i zła. Dla wielu ten film może być kontrowersyjny, z horroru gore, zrobiono łagodny (to już nawet dzieciak z podstawówki wspólnie z rodzicami może go obejrzeć) zabawny film fantastyczny o wojownikach i potworach.