PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=120570}

Arsenał

Arsenal
6,8 238
ocen
6,8 10 1 238
6,2 4
oceny krytyków
Arsenał
powrót do forum filmu Arsenał

I to tylko i wyłącznie za sposób wykonania, ponoć rewolucyjny jak na tamte lata (chociaż to akurat mnie nie interesuje, nie oceniam filmów patrząc na date produkcji, ale niech tam...)

Za samą treść - komunistyczna agitka - więcej niż 0/10 bym nie dał.

użytkownik usunięty
addam23

Ciekawe, jak ktoś, kto daje 10 amoralnemu, cynicznemu, choremu ekskrementowi pulp fiction, w którym "tfórca" przedstawia morderców i bandytów (ludzie godni pochwały zapewne?), jak dobrych kolesi, a ich strzelanie do ludzi a la egzekucje w Katyniu mają bawić, ich brezdzeni o niczym przez cały film jest jak gwóźdź w głowę intelektualisty, poziom taniej sensacji kilkaset razy większy od Faktu i Super Expressu razem wziętych, zaś zyski z tego g. w formie podatków poszły na uesańskie pieprzone wojny dla ropy w Iraku, ciekawe jakim prawem ten ktoś śmie zarzucać propagandę "Arsenałowi" (która jest w dodatku od dawna nieaktualna)?

ocenił(a) film na 4

Tak, Wysoki Sądzie, przyznaje się do winy i proszę o łagodny wymiar kary :(

Analogia byłaby nawet fajna, ale nie widziałem w pulp tego domrokolesiostwa morderców. No bo który tam był dobry?
A i pokazywanie kogoś jako 'dobrego kolesia' nie oznacza równocześnie propagowania idei, tej czy innej.

Hmmm... A co do treści 'Arsenału' i jego nieaktualności...

Agitki komunistyczne z tamtych lat bardzo łatwo jest przerobić na agitki nazistowskie.
Tu - wrogiem do bicia są żydzi, tam - burżuje (często - również żydzi).

Co do tego na co poszły pieniądze za film - sami twórcy filmu przecież nigdy nie mają na to wpływu, wiec co to za zarzut?

Co do 'wojen dla ropy'...
Jak świat światem - niemal nigdy wojny nie wybuchały o nic innego jak o pieniądze właśnie. Więc to że Irak2 był o ropę to oczywista oczywistość, tak jak i to że historycznie to coś absolutnie normalnego i trudno żeby przez to wzbudzała jakąś dodatkową sensację.
Zresztą pierwsza wojna w iraku również o ropę była.

użytkownik usunięty
addam23

Widzę, ze kolega ledwo co wrócił z planety Ksi, i nie zna tutejszych zwyczajów. Jak nazwa wskazuje, informatyk powinien posiadać dokładne - nie przekręcone - informacje. Od kiedy to kultowy "film" (kultowy, znaczy czołobitnie konsumowany bezkrytycznie na klęczkach?) "Debil and Idiot Fiction" stanowi wyraźne potępienie pojawiających się w nim morderców i bandytów? Cioś musiałem przeoczyć w tym postmodernistycznym bełkocie pana Psychopatinio. Oświeć mnie, o proszę, w którym miejscu jest to potępienie? Jakoś w odbiorze tego gie przez ogół nie dostrzegłem wstrętu odbiorców wobec gierojów z flintami; oświeć mnie, bo nie kumam.
Pokazanie mordercy jako dobrego kolesia i robienie z tego "dobrej" (zależy dla kogo) zabawy, oznacza propagowanie chorych idei, na przykład bezprawnej zemsty, która to przewija się w tfórczości tego pseudo-tfórcy.

Toć kolega chyba nie zrozumiał "Arsenalu". Jak przerobić agitkę na rzecz przyłączenia Ukrainty do ZSSR na agitkę nazistowską? Na agitkę amerykańska też to chyba łatwo przerobić, do bicia są Muzułmanie. To dltego usa nie weszło do byłej Jugosławii i pozwoliło na masakrę w Srebrenicy i na inne serbskie zbrodnie, bo mordowano Muzułmanów. W "Arsenale" jest przynajmniej strajk w fabryce amunicji, co uniemożliwia dostarczanie tejże na front. Mamy więc i humanistyczna agitkę :D

W 1933 roku gdy faszyści doszli do władzy, ten kto nie zgadzał się z nowym ustrojem emigrował. Każdy wie, na co idą pieniądze z podatków, więc twórcy oraz nasz tfórca amoralnych ekskrementów maja na to wpływ; widocznie zgadzają się na wojny i ulegają uesańskiej propagandzie (gdzie w dzień powszedni powiewa więcej nacjonalistycznych flag niż w ZSSR na pierwszego maja).

Wojny wybuchają z różnych przyczyn. Potop szwedzki miał inną przyczynę i wojna futbolowa inną. Panie informatyk, proszę o rzetelniejsze informacje! Widzę że kolega akceptuje zbrodnicze wojny i nie wzbudzają one w nim ani sensacji, ani wstrętu. Cóż za przykład akceptacji i znieczulenia. Brawo! Wybuchający ludzie, jakie zabawne! Jak u Psychopatinio, jak w grze komputerowej, prawda panie informatyk? Wojny są normalne, a zemsta na burżuazji, która przez wieki uciskała chłopów już nie? Zresztą obie wojny w Iraku i wojna w Afganistanie (przeciw wyszkolonej kiedyś i uzbrojonej przez uesańczyków Al-Kaidzie) są godne potępienia. Czyż nie tak?

ocenił(a) film na 4

Z planety Ksi to wróciłem dobre kilka lat temu :D Szkoda że książka nieukończona ;)

Potępienia w Pulp nie było. Gloryfikacji również. Po prostu Pulp nie zajmował się zjawiskiem przestępczości w ogóle.
Tak na prawdę to niczym się nie zajmował, bo to w końcu pusty i bezmyślny film, który mówi o niczym.

Pewnie nie zrozumiałem 'Arsenału'. Toć to w końcu nie jest rzecz dla nerdów ;)

Nie odbijam piłeczki dalej, pozdrawiam i miłego dnia ;)

ocenił(a) film na 4

wszystkich czytajacych (jeśli takowi się w ogóle znajdą) przepraszam za off-top, mój wpis nie będzie miał nic wspólnego z filmem Arsenał... ogółem Dowożenko to nie moja bajka, wole Eisensteina, Pudowkina i Wiertowa. No ale wracając do użytkownika Der Letze Mann...



weź człowieku, przeczytałem te Twoje wypociny tutaj, wypociny na Twoim profilu i aż trudno mi uwierzyć że gość z tak duża ilością obejrzanych produkcji może wypisywać takie głupoty. W ogóle to trzeba też zacząć od tego że ta obsesja na punkcie Tarantino nadaje się do leczenia, ja np nie jestem jakimś turbo-zwolennikiem marvela jednak nie wypisuje takich głupot bo szanuje to że komuś taka rozrywka się może podobać. Także to jest jedna rzecz, szacunek do innych ludzi i ich zainteresowań. Jednak to co najważniejsze w tym wszystkim i do czego chciałbym się szczególnie odnieść to zdanie które sformułowałeś na swoim profilu, tj.

"Kino dzieli się na przed i po taran-baran-tino. Zanim się nie pojawił, w kinie nie było takiego ludzkiego śmiecia, jak on, propagującego przemoc, nienawiść i samosąd."

Co to za brednie? Rozumiem że możesz nie lubić takiego kina, że uważasz ze to bezsensowna przemoc, pastisz itd. ale stary, ten Twój podział jest kompletnie bez sensu. Quentin tak na dobrą sprawę jest dzieckiem kina klasy B głównie z lat 70'. W swoich filmach czerpie inspiracje pełnymi garściami z blaxploitation, filmów kung fu i wuxia, pink violence, giallo, rape and revenge, ozploitation itd. I wierz mi, gdybyś z tymi "gatunkami" filmowymi się zapoznał to wiedział byś że kino którym się Tarantino inspiruje jest często o wiele bardziej mocne, bezprecedensowe i wulgarne niż jego produkcje. W takim "Pink Flamingos" facet zjada psią kupę, zresztą nie chce mi się nawet wywlekać takich przykładów bo za dużo by tego było. Tak na dobrą sprawę to właśnie lata 70', jeśli już idąc Twoim tokiem rozumowania, wprowadziły i rozpropagowały na szeroką skalę to wszystko o czym pisałeś i czym jesteś tak bardzo zbulwersowany.

Ogółem to życzę więcej luzu i dystansu do filmów, koniec końców to tylko rozrywka która ma nam zapewnić emocje. Mszczenie jakichś reżyserów, fanów danego reżysera jest po prostu żałosne i nie przystoi dorosłemu człowiekowi jakim jak mniemam jesteś.

użytkownik usunięty
dansol20

Dzięki za te twoje sążniste wypociny i rozlewne brednie w formie śmiesznego elaboratu pełne osobistych wycieczek, ale daremnie się trudziłeś. Twój wszechwiedzący i znający jedyne słuszne podejście umysł mógł jednak dojść do wniosku, żeby swoimi "spostrzeżeniami" podzielić się w prywatnej wiadomości. To raz. Dwa, sam się nadajesz do leczenia, jak każdy, kto racjonalizuje przemoc. Ja nie jestem dotknięty relatywizmem moralnym, żeby potępiać ją w świecie, a bawić się nią w kinie. Kiedy głębiej pomyślisz, zauważysz różnicę pomiędzy awengersami i ekskrementami ludzkiego śmiecia thebillino. Nie pierwszy raz spotykam się z "kinomanem", który myśli schematami i woli, żeby myślano za niego, zamiast myśleć samodzielnie. Stąd chyba u ciebie kłopot w rozpoznaniu celu i przesłania (tak łopatologicznie p

ocenił(a) film na 4

Aha czyli jak Ty wypisujesz swoje opinie na publicznym forum i odpowiadasz na posty innych użytkowników to jest ok ale jak ja chce skomentować Twoje wypowiedzi to powinienem pisać do Ciebie prywatną wiadomość? Nie doszedłeś do wniosku że swoje spostrzeżenia mogłeś zostawić dla siebie? :)

Cóż, już na wstępie widać hipokryzję i brak logicznego myślenia z Twojej strony jednak mam nadzieje ze odpowiesz mi na pytanie. Niby gdzie w poprzednim poście racjonalizowałem w jakikolwiek sposób przemoc? Gdzie w poprzednim poście pisałem że bawi mnie palenie człowieka miotaczem ognia, gdzie broniłem chorej przemocy i zabraniałem jej krytykowania? Wyskakujesz mi tu z jakąś pedofilią, typie o czym tu w ogóle bredzisz? Przeczytaj sobie to co wcześniej napisałem. Bez spinania pośladów, na spokojnie, jeśli potrzeba to kilka razy...

Przeczytałeś? To teraz mi odpowiedz gdzie widziałeś że pisałem takie rzeczy? Poproszę o konkretny cytat. Wiele razy wdawałem się w dyskusję z typami Twojego pokroju i zawsze to sprowadzało się do tego samego... do jakichś wyimaginowanych wniosków i ataków. Słuchaj, ja Ci napisałem, rozumiem i szanuję to że możesz nie lubić takiego kina. Rozumiem że brzydzisz się takim kinem bo jesteś wrażliwy czy coś. Ale w moim poście puentą byłą kompletnie co innego. Na swoim profilu przedstawiłeś Tarantino w taki sposób jakby facet zniszczył kino. Tak jakby on pierwszy wprowadził do filmów przemoc, wulgarność itd. A to prawdą nie jest i właśnie o to mi chodziło, wytknąłem Ci braki w znajomości kinematografii i tyle. Koniec końców to niczym nie różnisz się od tych fanów Quentina, jedyna różnica między wami jest taka że oni traktują go jak mesjasza( jak to nazwałeś) a Ty traktujesz go jak jakiegoś diabła xD.

Ale i tak wiesz co w tym wszystkim jest najśmieszniejsze? Piszesz o tym że brzydzisz się filmami Tarantino bo są gloryfikacją przemocy, samosądu itd. A sam co robisz? Używasz przemocy werbalnej wobec jakiegoś chłopa który kręci sobie filmy... Wyzywasz go od najgorszych na publicznym forum w internecie... i piszesz że się brzydzisz przemocą? :D Jak to napisałeś
"Zamiast katować się (a może lubujesz się tym?) chorymi "filmami" pełnymi złych rzeczy (eufemizm), radzę zając się sztuką wartościową, a szitami raczej gardzić, zamiast ich bronić."

Może zamiast katować się wypisywaniem bluzgów na jakiegoś typa w internecie lepiej zajął byś się sztuką wartościową? Zresztą fajnie by było jakbyś pokazał to sztukę a nie ukrywał oceny. I nie pisze tego z ironią, chętnie zobacze co wg Ciebie jest wartościowe, może coś nawet mnie zainteresuje.

użytkownik usunięty
dansol20

Sprawdź o której jutro przyjmują lekarze. Nie rozmawiam z niekumatymi. Ludzie potrafią czytać nie tylko to co napisane dosłownie, ale między wierszami, to się nazywa także empatią. ty mi każesz czytać tylko to co wizę i zabraniasz wyciągać wniosków? Akurat, masz tu gest Kozakiewicza :D Nazywasz śmiecia po imieniu i ja mam wierzyć, że ty z nim nie sympatyzujesz? hahahahaha No, kończę, bo nie ma m czasu na dyskusje z miłośnikami przemocy, szkoda czasu. Kiedy ktoś nie rozumie porównania (pedofilia) i nie potrafi wstawić do schematu dyskusji innej opcji (przemocy według ciebie nie można krytykować w kinie, bo to rozrywka, wiec zapytałem czy pedofilia to też rozrywka i nie można jej krytykować). Jeszcze czego, żebym miał miło i łagodnie pisać o propagatorze przemocy i samosądu, thebillino! hahahahaha O pedofilu (ten sam zabieg zmiany współrzędnej w schemacie) też mi nie wolno źle pisać? Szybko do lekarza! Jeszcze możesz się uratować. LOL No, obrońco bandytów i propagatorów przemocy w szitowym chłamie jaki tworzą, zarówno z lat 70-tych jaki i thebillinowskim, wymień jednak tę swą szklaną kulę, jak już sugerowałem, bo ja się nigdzie nie spinam i piszę na chłodno, ty masz jakieś omamy i sam bredzisz (i znowu osobista wycieczka z twojej strony, a tak chciałbyś być szanowany, a sam zacząłeś od lekarza i wypocin, przypomnę ci, bo widać, że masz poważne kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem), piszę całkowicie na chłodno, a inwektywy biorą się z pogardy dla śmiecia, którego bałbym się nawet kijem tknąć. Żadnego braku wiedzy mi nie wytknąłeś, bo nigdzie nie napisałem, że nie wiem o przemocy z lat 70-tych (a "Taksówkarza" to niby z jakiej przyczyny wymieniłem? Pomyśl, to nie boli), a poza tym fajnie, że ty ZNASZ WSZYSTKIE FILMY hahahahahaha Napuszony bubek! Typa będę katował ile wlezie, zasłużył swoimi chamskimi ekskrementami, które ty wielbisz (nie krytykujesz, więc... ;) ). W 1989 rok w czerwcu głosowałem na wolność słowa w pierwszych wolnych wyborach i wal się, mam prawo do wypowiedzi. Obecna miałka poprawność polityczna mnie nie powstrzyma. Akurat prowadzę trzy blogi z recenzjami płyt, książek i filmów, więc wymień wreszcie tę szklaną kulę, albo nie pisz bredni, jeżeli nie wiesz.
PS. facet zniszczył kino, stworzył kiczowaty chłam na żenująco niskim poziomie, w którym to co normalnych ludzi przeraża (przemoc) on pokazuje jako "dobrą" zabawę. Nie dostrzegasz tego, że to jest zaprzeczenie wartości i sztuki? Pamiętaj, jutro biegiem do lekarza, Ja już żegnam. I tak się za bardzo rozpisałem.

ocenił(a) film na 4

nie no ręce mi opadają jak czytam te bzdury, powiem Ci szczerze że bez kitu mnie rozśmieszyłeś :D Aha czyli wyciągnąłeś sobie jakieś tam wnioski z czegoś o czym w ogóle nie pisałem i dodałeś je sobie żeby Ci pasowały do swoich wyimaginowanych teorii, no powiem Ci że dobry typ jesteś xD. Słuchaj, jak na mój gust to powinieneś raczej właśnie patrzeć uważnie na to co ludzie piszą a nie, tylko dlatego że ktoś się z Toba nie do końca zgadza, tworzyć sobie automatycznie jak najgorszy obraz tej osoby i przypisywać mu swoje chore domysły.

Nazywam po imieniu a czemu nie? Zresztą ja bardzo lubię QUENTINA. Uważam że to bardzo dobry scenarzysta i reżyser i nie mam tutaj powodu do wstydu bo mam do tego pełne prawo żeby lubić jego filmy typie. Noi znowu piszesz i wymyślasz jakieś debilizmy. Człowieku, nigdzie nie napisałem że przemocy nie można krytykować... skąd Ty to w ogóle wziąłeś? Skąd wyciągnąłeś takie wnioski?? Głosy w głowie Ci podpowiedziały czy duch Kieślowskiego Ci się objawił? Tak jak sam napisałeś, masz pełne prawo do własnych opinii i ich wygłaszania, śmieszy mnie tylko ze ode mnie oczekiwałeś prywatnych wiadomości... ale widze że nawet nie zrozumiałeś o co mi chodziło xD. Tak się składa że jeśli chodzi o kino eksploatacji czy kino klasy B to na pewno mam większą wiedzę od Ciebie, stąd mogę napisać że QUENTIN w porównaniu do rzeczy jakimi się inspirował i tak tworzy dosyć łagodne filmy. Nie uważam że znam wszystkie produkcje, to kolejny Twój głupi wymysł. I jeszcze tekst że facet zniszczył kino... no właśnie NIE. Kino, idąć Twoim tokiem rozumowania, zostało "zniszczone" w latach 70'. I to właśnie o to mi chodzi od początku tej "dyskusji", żebyś pojął że Tarantino raczej głównym powodem nie był.

No narka i ogarnij się.

użytkownik usunięty
dansol20

Żegnam pajacu, mądrej głowie dość dwie słowie. Dzięki, że się zdemaskowałeś jako miłośnik szitmana, co od razu wiedziałem, a teraz na kolana przed jego kapliczką, typie! hahahahaha
Miej sobie większą wiedzę na temat gówna klasy B i tkwij sobie w nim! hahahahahaha Kupili cię, więc musisz tkwić w ty szicie i się jeszcze cieszyć, że tam tkwisz, bo słabo z indywidualnym myśleniem i nie łączy coś w mózgu, kiedy widzisz przemoc, to się ślinisz, zamiast jak normalny człowiek ją odrzucać.
PS. umiejętność czytania polega na wydobywaniu treść między wierszami. Tępy jesteś z tym swoim postulatem brania pod uwagę tylko tego co DOSŁOWNIE napiszesz, to jest współczesna choroba, nieumiejętność analizy tekstu i filmu, a potem pojawiają się tacy "fani" ekskrementów i kąsają jak małe pieski (hahahah, możesz napisać wyboldowane imię szitmana-gównoroba ile chcesz, pomnie to spływa, ale ty pokazujesz tym celową drobną złośliwość, panie rzekomo tak kulturalny od "bzdur" i "wypocin", widzi pod lasem, ślepy pod nosem hahahahahaha), w filmie jest ewidentna przemoc, a on jej NIE WIDZI jako PRZEMOC i AKCEPTUJE JĄ, bo jest wyzbyty zasad moralnych (relatywizm moralny). Idź się leczyć. MIło mi, że cie ubodły moje poglądy na taran-baran-tino-thebillino, to ma boleć takich fanów szitu i przemocy jak ty.

ocenił(a) film na 4

taaa kupili mnie, zapłacili mi 100 kg złota za to żebym oglądał niszowe stare produkcje mające na filmwebie po kilkadziesiąt ocen :D Noi znowu ciągniesz te swoje durne wymysły przypisując mi jakieś dziwne fetysze a samemu podniecasz się propagandowym, sowieckim kinem... naprawdę śmieszny z Ciebie typ xD.

użytkownik usunięty

No tak, szitman ma kilka ocen... Odwracasz kota ogonem i bawisz się w demagogię. Tępaku, tamci szit-wyrobnicy z lat 70-tych siedzieli w podziemiu i na marginesie społecznym, a teraz QUENTIN_SZITMEGAMAKER wyprowadził to całe gówno do mainstreamu. Ne mów, że znowu nie widzisz różnicy, że znowu nie czaisz... Gratuluję "dobrego" gustu, poczucia "smaku" i zamiłowania do przemocy. Wiesz, stu jeźdźców ku-klux-klanu jedzie na akcję i ma uszyte kaptury, wkładają je na głowę i ups... nie mają wyciętych otworów. Ups... żaden z nich nie przymierzył w domu! stu kretynów na koniach, albo jeden kretyn, który wymyslił taką bzdurę i wszyscy kretyni, którzy to kupili! Gratuluje kupowania debilizmów bez cienia myśli! hahahahahahaha Albo spiskują w tawernie zamach na hitlera stolik obok stolika hitlerowców, hahahahahaha, a ci hitlerowcy o jeden to głuchy i nie słyszą ani słowa dochodzącego metr obok. Brawo, geniuszu, co ty za gówno kupujesz! I że nie pomyślisz przy tym nad logiką... Ale to mnie akurat nie dziwi... Goodbye forever, sziteater.

ocenił(a) film na 4

znowu widać u Ciebie brak zdolności logicznego myślenia... te filmy mające kilkadziesiąt głosów to właśnie produkcje z lat 70'... widać że trzeba Ci wszystko podawać na tacy i pisać po kilka razy bo inaczej nic byś nie zrozumiał, zamiast tego wymyślasz i dopowiadasz sobie różne chore rzeczy. Piszesz że tamci twórcy siedzieli w ukryciu... no to ciekawe że tworzyli tak wielką ilość filmów mimo że nikt, według Ciebie, tego nie oglądał. Widzisz, ja się urodziłem i podejmowałem naukę już w wolnej Polsce i na lekcjach języka polskiego miałem coś takiego jak "czytanie ze zrozumieniem". Niestety widać że Ty co najwyżej uczyłeś się w szkole "Пусть всегда будет солнце" stąd chyba takie zamiłowanie do rosyjskiej propagandy i brak obiektywnego spojrzenia na to jak te filmy musiały być w tamtych czasach szkodliwe dla społeczeństwa.

Nie wiem też czego niby spodziewasz się po kine QUENTINA, ot to po prostu rozrywka i bawienie się formą bez zbytniego przywiazywania wagi do faktów historycznych i nie raz jakiegokolwiek sensu... jak to w czarnych komediach bywa. No ale taki miłośnik piękna jak Ty, pacyfista i człowiek brzydzący się przemocą (w której de facto ciągle się babra xD) raczej tego nie zrozumie bo takich filmów pewnie nigdy nie ogląda... bo i tak byś ich nie zrozumiał tylko ciągle spinał poślady.

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones