przed obejrzeniem filmu też myśłałam, że będzie to kolejna durna historyjka o bogatym, rozpieszczonym człowieczku, który w końcu zrozumie, że pieniądze to nie wszystko. Pomyliłam się.
Cały film miał taki magiczny klimat, bajkowy. Nie raziło mnie to, że jest przewidywalny, zresztą nie zawsze filmach o to chodzi. Poza tym aktorzy dobrze dobrani i Russell pasował idealnie do tej roli, nie spodziewałam się, że tak dobrze sobie poradzi.
Mam nadzieje, że film zostanie doceniony.

Oooo a te świecące planety nad jego lewitującym łóżkiem są świetne, też bym takie chciała

Popieram w zupełności. Jak widzę niektóre opinię na filmwebie to się zastanawiam jak można nie polubić tego filmu...? I jeszcze lepiej - jak można go nazwać nie śmiesznym? Tu chyba się tyczy mały iloraz osób. I to nie ma obrazić tylko stwierdzić fakt, że w filmie było pełno zabawnych momentów i racja niektóre były głupie, ale dużo było też na dobrym poziomie, co sprawiło, że film ma świetne wyczucie humoru. ;) Nawet jak ktoś nie lubi Branda lub widział oryginał to musi docenić ten film.

Naprawdę dobry film, na początku również nie podchodziłem do niego z jakimś entuzjazmem, ale minuta po minucie stawał się coraz lepszy i muszę to przyznać - nie żałuję w ogóle tego seansu, zresztą do tej pozycji wracałem jeszcze kilka razy.