Taka samo masakra jak Harry Potter i książę półkrwi. Rozlazłe byle jakie
mdłe nie zabawne beznadziejne. Szczerze nie polecam a miało być tak pięknie
10 księżyców i powrót Artura do Selenii miała być zemsta Maltazara i co?
Lipa film przegadany składających z długich nudnych scen. Zmiana aktora
grającego ojca Artura zdecydowanie gorszy aktor. Co dalej Selenia zmiękła
jak purchawka a nowy polski głos dobił tą postać. Scenariusz jest straszny,
fani na pewno napisaliby lepszy... Nie no nie chce mi się pisać, po prostu
beznadzieja.
beznadzieja! I na dodatek ta końcówka "to be continue..." spodziewałem się zemsty maltazara a nie Powrotu maltazara z "szafki:P" kilka fajnych scen było ale żeby na cały film doliczyć się 3 ;/
Tragedia!!! Jestem starym widzem bo mam 31 lat już na karku ale Artur i Minimiki bardzo mi przypadły do gustu i świetnie się bawiłem na pierwszej części a tym czasem ta część to jakiś koszmar!! Totalne Bessonowskie szmaciarskie oszustwo!! Przepraszam ale tego inaczej nie da się nazwać, nie ma ani jednej ciekawej sceny, którą można by opisać w jakichkolwiek superlatywach nuda fabularna i niedoczekanie zemsty Maltazara... i te "to be continue" ręce mi opadły...