Tragedia i dwa metry mułu. Po genialnej "Misji Kleopatry", "Asterix na Olimpiadzie", przyniósł mi wielkie rozczarowanie. Co to wogóle miało być. Było trochę śmiesznie, ale niepodobało mi się:
- Nowy Asterix (Poprostu porażka. Gra tandetnie i sztucznie.)
- Sztuczna scenografia (Wszystko w tym filmie, wydaje się sztuczne i nienaturalne)
- Nuda (Film nudny, jak obrady sejmu)
- Brak klimatu (Brak tego klimatu z poprzednich części)
Film słaby i mało wciągający. Moja ocena 3/10
Ja również się zgadzam... strasznie słaby film. A to 3/10 stawiam za kilka naprawdę fajnych tekstów, ale cała reszta? Porażka niestety...
Nie podobało mi się, zmiana aktorów, cały koncept gagów. Widać scenarzysta za bardzo wkręcił się w klimaty Shreka i zrobił takie nie wiadomo co.
Po dwóch dobrych częściach tutaj daję 4/10 i to też przychylna ocena.
Niestety muszę się zgodzić.
Zepsuli taką fajną bajkę. dwie poprzednie części były zabawne lepiej zagrane i w ogóle były świetne. zmiana aktorów była jednym z największych błędów. jeszcze innych mogłabym darować ale Asterixa nie. a do tego wszystkiego kompletnie brakło im pomysłu na żarty. gdyby nie to ze dwa, trzy razy zdarzyło się śmiesznego to byłoby to kompletne dno.
dno dna. Ale dlaczego w ogóle zmienili Asterixa? Tego nigdy nie mogłam zrozumieć... wiecie coś o tym?
Ja też się zgadzam. "Misja Kleopatra" była po prostu świetna. Oglądam ją bardzo często(mniej więcej co kilka miesięcy) i ciągle mi się nie nudzi. Natomiast ,,Asterix na Olimpiadzie"..Nie powiem, że był do niczego, ale fakt, że do "Misji ..." mu bardzo daleko. Były, co prawda śmieszne momenty, teksty, ale to już ie było to. No i ten aktor, który grał Asterixa... 6/10 za postać Brutusa i sportowców.
Dokładnie, totalne dno. Daje 4/10 bo w kilku scenach padały fajne teksty ale resztę to scenarzysta chyba na kiblu wymyślił. Scenografia zagrzebiście sztuczna i komputerowa a zmiana aktora grającego Asterixa jest beznadziejna.
Zgadzam się. A ta cała scenografia... na pierwszy rzut oka widać, że komputerowa, wogóle nie realistyczna. I ci aktorzy... Nowy Asterix i Panoramix to totalna porażka
nie wytrzymałam do końca.Wielkie rozczarowanie.Jestem ciekawa czy ten reżyser śmiał się ze swoich bardzo tandetnych testów.aj jaj jaj
Jedyny dobry motyw to Jean Todd jako Gladiator i Schumaher, reszta dno i wyświechtane numery.
Również się pod tym podpisuję, totalnie zmarnowany potencjał. Ten film nie umywa się nawet to Kleopatry. Rozczarowanie
Wogole sie z Toba nie zgadzam !!!!!!
Ja nie mam zadnych negatywnych uwag co do tej czesci. Mnie ta czesc - jak i dwie poprzednie - bardzo sie podobaly. Nowy aktor - grajacy Asterixa byl calkiem niezly. Ogolnie daje 10/10. Ale coz, takie Twoje zdanie, ja to szanuje. Pozdrawiam ;)
Dla mnie to najlepsza część Asteriksa. Porażka to dać 2 lub 3/10, no ale o gustach się nie dyskutuje ...
Dla przekory daje 10/10 , normalnie byłoby może 8/10 , albo i 9 . Film jest spoko. Pozdrawiam :)