Za scenę, gdzie odklejony onanista poleca 6-8 letniemu dziecku "Martwicę mózgu" Jacksona. Reszta filmu to 1/10 i żadne tłumaczenia o hołdzie graczom RPG nie zmienią faktu, że film jest spieprzony w każdej warstwie, od scenariusza, poprzez scenografię, montaż, muzykę, efekty (banda orków wyrywa z butów), aż wreszcie po najgorszą grę aktorską od czasu 'Sarniego żniwa'.
To nie powinno było powstać.