W sumie nic specjalnego. Fabuła przewidywalna, zresztą dosyć już ograna. Muzyka niezwracająca uwagi widza, obsada kiepska. Na brawa zasługuje tylko samo przedstawienie pająków - o mało nie przebiły samej Szeloby z WP. Więcej nie mam nic do powiedzenia o filmie. Lęku przed pająkami się nie nabawiłam.
Jedna tylko scena zapadła mi w pamięć: jak jeden z tych skoczków rzucił się na sztuczną głowę jelenia :)