Głównym wątkiem jest odkopanie egzemplarzy gier, które firma pozbyła się podczas upadku. Do tego mamy wypowiedzi twórców, z naciskiem na H.S. Warshawa, który napisał niesławną grę "E.T". I ten krótki, godzinny film zajmuje się właśnie wydobyciem gier oraz przywracaniem dobrego imienia Warshawa. I to samo w sobie nie byłoby złe, gdyby nie to, że po macoszemu potraktowano najważniejszą kwestię - czyli wzrost i upadek pierwszej fali gier wideo. Kształt ówczesnego rynku oraz przyczyny jej końca są kwitowane w kilku zdaniach, skupiając się na wątku współczesnym i wspominkach Warshawa (choć są inne rozmówcy). Mamy tu do czynienia z karmieniem geekowskiego sentymentu, zamiast czymś co faktycznie daje nam wgląd w początek gier komputerowych.