Możliwości ma Spectrum'a, lecz to atarowców duma...
Przychodzi baba do lekarza z Commodore 64 na smyczy i mówi:
- ja do uśpienia.
--
takie z super superów (część KGB pewnego pisma SS :) ).
Pokochałem me Atari, było z drewna i ze stali
Z prądem niezbyt to działało, węgla sypać należało
Uwaga! Włączamy faze!
AMIGA RULZ 4 EVER
ja miałem Atari 800 XL i trzeba było chodzić cicho by się wgrało:) mówiliśmy: Cicho! nie idź tam bo się nie wgra! :)
Albo jak czytałem gdzieś list do redakcji chyba do Top Secret: "Droga Redakcjo, czy możecie cos zrobić z moim sąsiadem? Ten debil to Amigowiec który ma jamnika którego nazwał Beast..."
Pamiętam te święte wojny, sam miałem Atari 65 XE, potem się przesiadłem na Amigę 2000, to wtedy był wypas... te giełdy komputerowe, gdzie jeden ST-kowiec przytargał kolumnę koncertową do swojego Atari... wtedy się działo, ale fajnie było. Teraz to już wspomnienie...
Giełdy i kasety z oprogramowaniem....miłe wspomnienia :)
Miałem atari 800xl bez turbo gra się wczytywała kilkanaście minut, dzisiaj nie do wyobrażenia
pozdrawiam Atarowców.