Moja ocena to 9 (10 właściwie nigdy nie daję bo nie ma ideałów) ale odejmuję punkt za zbytni patos (oh, ci Amerykanie, uwielbiają to) oraz punkt za brak powiązań pomiędzy wątkami i pomiedzy postaciami odgrywanymi przez tych samych aktorów. Gdyby takie spoiwa się pojawiły, przynajmniej na koniec, mocno przydałby to filmowi atrakcyjności.