Film super - muzyka, przesłanie itp itd, to wszystko już było nie będę się rozpisywał. Wspomnę tylko o świetnej roli (rolach) Jima Broadbenta, szacunek dla niego
jedna inteligenta osoba na ile? która zrozumiała o co chodzi a nie rzuca teksami typu nuda czy reweli nie ma.... ludzie ruszcie mózgiem! Musicie mieć wszystko tak na tacy podane jak w matrixie????