Osoby wypisujące głupoty porównujące "Atlas Chmur" do dzieł Coelho bredzą.
Dlaczego Coelho to zły pisarz? Bo wkłada banały w usta osoby wykształconej i doświadczonej życiowo, a konwencję baśni niszczy napuszonym słownictwem (Alchemik).
Adam Ewing i Sonmi to idealiści, osoby młode i naiwne. Sonmi jest klonem, który klika dni wcześniej uzyskał jakąkolwiek świadomosć, a całe życie spędził podając hamburgery. I Sonmi i Ewing mówią w prosty sposób, używając prościutkich frazesów, bo właśnie tak powinni mówić będąc tym kim są.
Nie róbcie tu wiochy z tym Coelho i znajdźcie sobie lepsze, uzasadnione porównanie, bo widać że wiedzę o książkach Coelho czerpiecie z kwejka. Z krytyką "Atlasu..." problemów nie mam, ale gdy ktoś zaczyna powtarzać jak baran teksty który nie mają sensu, to mnie krew zalewa.
Rzekłam.