Ja nie mogę! Same Białowąsy bronią tego kiczowatego kału.
Film jest pretensjonalny i zwyczajnie zły, a tu tylko rozpisują się, że jak nie zachwalasz to nie zrozumiałeś!
A kto tak tłumaczył krytykowi, że nie zrozumiał i nie dostrzegł tego co tam miał zobaczyć?
Barbara Białowąs!
Interpretacja tego "dzieła" ma iść tylko w jednym kierunku i najjaśniejszym kierunku.
Bo ich prawda jest najichniejsza i jest jedyną słuszna interpretacją.
...same Białowąsy na tym forum...
Na moje oko to ten temat jest załozony przez "Białowąsa":) Nic nie wart:) Skupia sie nie na filmie, a na jego fanach.......Normalnie pogratulować Ci tylko. Żenada. To dopiero jest pretensjonalnym kałem napisanym przez "Białowąsa":) Pozdrawiam:)
nie masz chłopinko racji ...wielu ludzi ocenia ten film wysoko z obawy iż zostaną posądzeni o niezrozumienie go ...a tu buuummm ...ale bumu nie było !!! jakoś nigdy braku inteligencji mi nie zarzucono wiele filmów oglądnąłem i zinterpretowałem tak że nawet krytykom się to nie śniło ;) ale ten nic konkretnego mi nie przekazał ...pokazał niby zależności między współistniejącymi czasami i przestrzeniami i ogólnie upływem czasu ale szału nie ma nadal ...spodziewałem się ze wyjdę z kina rozjeb*ny ...a wyszedłem wyje*any bo mi się dłużył.
W porządku, więc rozgryzłeś ten film, ogarnąłeś, pojąłeś sens i przekaz. I Ci się nie spodobał. Wniosek jest taki, że straciłeś 20 zł na bilet i 3 godziny czasu. Współczuje.
Pytanie tylko, skoro zinterpretowałeś tyle filmów w taki sposób, że się nawet krytykom nie śniło, to dlaczego w swojej nieogarnionej inteligencji i krytycznej błyskotliwości nie zauważyłeś, że wybierasz się do kina na gniot? Czyżbyś uległ namowom tych śniących krytyków. Bo wiesz, gdybym ja był tak niesamowicie rozeznany w świecie filmu i bystry w swoich ocenach, jak Ty, to nie tracił bym kasy, tylko kupił sobie zgrzewkę browara i obejrzał coś naprawdę wartościowego, jak choćby "Kac Wawa" ;D
a nie zauważył kolega że przy wypowiedzi o inteligencji i interpretacjach dałem usmieszek z oczkiem ???czyli nie traktować tego do końca na powagę ...a co do biletu do kina 20 zl dupy niema a wole sam ocenic co i jak,a poza tym jak na miłosnika kina przystało wypadało by oglądnąć tak nagłośnione dzieło na wielkim ekranie jakie by ono nie było z mojego punktu widzenia
i jeszcze jedno ...nie uznałem go za "gniot" lecz oczekiwałem czegoś innego po braciach Wachowskich bo umieją nakręcić,dobrze pogmatwać ale tak że wychodzi z tego kawał dobrego kina a tutaj niestety mnie zawiedli ...no ale jak to film ...kwestia gustu.
Fakt jest faktem, jesteś pozbawiony 20 zł i zawiedziony. A jeśli chodzi o emotek... tak, nie zauważyłem go, ale uwierz mi są lepsze metody podkreślenia ironii, sarkazmu, czy innych emocji, niż wstawianie średnika i nawiasu. Zwłaszcza gdy emotek jest istotny z punktu widzenia treści, a z tego co widzę w Twojej wypoweidzi ten emotek stał się bez mała kluczowy.
Z jednym się zgadzam: z kwestią gustu :D :/ >;( :> : 0
wierze Ci że są owe lepsze metody podkreślenia ironii czy sarkazmu, lecz zwykłem nie "wysilać" się zbytnio w wypowiedziach na forach internetowych ponieważ przewagą na nich są osoby którym wiedza jest obca a inteligencja uczula i najlepszym przekazem zostaje prostota.Dopiero po poście lub kilku wymienionych postach widać czy ktoś ma kilka zwojów mniej czy więcej i wówczas można zmienić podejście do dyskusji.
"dlaczego [...] nie zauważyłeś, że wybierasz się do kina na gniot?"
Pytanie, które zadają idioci i idiotki.
Jak mam wiedzieć że idę na gniot zanim go obejrzę?
Recenzji nie czytam, bo nie sugeruję się zdaniem innych ludzi, szczególnie tych, których nie znam!
Po co mam się sugerować czyimś zdaniem, wolę filmy ocenić SAM, na własnej skórze!
Skoro fani nie szanują negatywnego zdania innych, to są Białowąsami!
A z Tobą dyskusji nawet nie zaczynam skoro na dzień dobry nazywasz ludzi idiotami.