Atlas chmur

Cloud Atlas
2012
7,1 184 tys. ocen
7,1 10 1 183964
5,9 41 krytyków
Atlas chmur
powrót do forum filmu Atlas chmur

Trzymam kciuki za powodzenie Atlasu Chmur. Może kino sięgnie po ine jego książki. Czytając Sen nr 9, nie mogłem się nadziwić, czemu nikt nie zainteresował się tak mocno filmową książką. A może jeszcze Widmopis?

Woooo

Sen nie jest tak naszpikowany przemyśleniami jak Atlas ;)
A Widmopis? Oooo, to by było świetne. Fajnie można by oddać połączenia między tymi dziesięcioma (!) historiami, a na końcu, w tej części o DJ radiowym powinni dać utwór Rogera Watersa 'Four Minutes', pasowałby idealnie.

ocenił(a) film na 7
koletax

Żartujesz :) Sen jest jak matrioszka. Masz życia wielu osób jedno w drugim. Sam (sama?) możesz wybrać poziom historii, który czytasz. Chcesz, jesteś lotnikiem, chcesz korporacyjnym szczurem. Dla mnie książka genialna. Najlepsza z prozy Mitchella.

Woooo

W takim razie pozostaje mi przeczytać jeszcze raz, chociaż z całej czwórki książek Mitchella Sen zachwycił mnie najmniej, chociaż, CHOCIAŻ absolutnie nie sugeruję, że to słaba książka.
Jak to ze wszystkim - jednemu bardziej jedno, drugiemu drugie :) Na szczęście jest w czym wybierać.

ocenił(a) film na 8
koletax

Widmopis nie wydaje mi się dobrym materiałem na film. Książka zaczyna się bardzo dobrymi historiami, ale nie trzyma poziomu. Dwie ostatnie historie przekombinowane. Część o DJ radiowym czytałem na kilka razy, zdecydowanie nie mogłem się połapać co i jak.

mastrotitta

Akurat część z DJ i panią naukowiec to moje zdecydowanie ulubione :) Kwestia gustu. Ja tę książkę dostałam za grosze na wyprzedaży i stała się moją ulubioną, przez którą kupiłam inne książki tego autora. Uwielbiam go.
Widmopis w bardzo piękny i niezwykle naturalny, życiowy sposób łączy swoje historie. Jedna przechodzi w drugą, druga w trzecią, tak jak zdarza się to w życiu, aż dochodzimy do czegoś wielkiego. Myślę, że dość łatwo byłoby to przenieść na ekran. Coś jak w filmie "Babel".

koletax

Ja wczoraj skończyłam czytać Widmopis i jestem zachwycona, podobał mi się chyba nawet bardziej niż "Atlas Chmur". Na dodatek pojawiają się tam dwie postaci z "Atlasu" (albo i więcej, może kogoś przeoczyłam), co jest dość ciekawe zważywszy na to, że "Widmopis" został wydany 5 lat przed "Atlasem".