Jak w temacie. Masa ludzi albo rozczula się nad filmem i jego doskonałością, albo wytyka mu błędu i naiwność. Cóż, oba punkty widzenia mają swoje duże racje. Film jest trochę naiwny, nierealny i raczej hollywoodzki niż wielce artystyczny, ale czy to źle? Według mnie nie. Atlas Chmur to bajka a może bawet baśń Hollywoodzka, dobrze jak na baśń zrealizowana i opowiedziana. Jak ktoś zabierze na seans swoje wewnętrzne dziecko to powinien bawić się świetnie, wzruszać i zachwycać konwencją wielowątkowych i przeplatających się ze sobą historii z nieco naiwnym, ale typowo baśniowym morałem. Ludzie którzy swoje wewnętrzne dziecko dawno zamienili na starego zgreda niech nawet nie marnują kasy. Nie spodoba Wam się i kropka. Żeby nie było zostaliście ostrzeżeni. :)
Cóż zatem trzyma cię na forum Atlasu? Nie lepiej byłoby chociażby odświeżyć sobie Lwa, bądź na jego forum coś napisać o morale zeń płynącym?
Jak napisałem, nie dla zgredów. ;) No i jak napisał Street idź i komentuj w Królu Lwie, nikt Cię tu na siłę nie trzyma.