Film w prost opisuje reinkarnację i można tu naginać pewne jego aspekty do filozofii
chrześcijańskiej ale po co. Ten film należy czytać w prost takim jakim on jest czyli bardzo fajnie
opowiedzianą epopeją reinkarnacyjna podaną w bardzo atrakcyjny sposób. Moja wiara opiera
się na doświadczeniu i nie akceptuję żadnych dogmatów puki nie doświadczę tego o czym
mówią i tak samo było w przypadku reinkarnacji. Doświadczyłem reinkarnacji w regresie
hipnotycznym kilka razy i uważam to za wystarczający dowód. Po za tym wczesno
chrześcijańskie pisma które teraz należą do apokryfów mówiły wyraźnie o reinkarnacji lecz
zostały usunięte z kanonu pism przez "lepij wiedzących" na pierwszym soborze trydenckim III w
ne.
Dla tych którzy nie akceptują dogmatu o reinkarnacji i karmie ZAGADKA - dlaczego dziecko
które jest zabijane podczas skrobanki tak cierpi ? ono nie zdążyło nawet nagrzeszyć, nawet się
jeszcze nie zdążyło nacieszyć życiem itd?
Odpowiedź jest jasna cierpi za grzechy z poprzedniego życia!