ZAPOMNIAŁEM DODAĆ< ŻE MOŻE BYĆ LEKKI SPOJLER
Nic tam genialnego nie ma. Spodziewałem się jakiegoś sensowniejszego wyjaśnienia tych "połączeń" między historiami, nawet podobieństwa bohaterów różnych historii mógłbym sobie genetyką wytłumaczyć. No cóż, tego też nie można jednoznacznie odrzucić, ale widać, że chodziło tu o reinkarnację najwyraźniej.
Mocne 6, ale tylko dlatego, że każda z historii opowiedzianych w filmie na swój sposób mnie urzekła, za to brak "spójnej całości" mocno mi obrzydził. Nawet na końcu nie było jakiegoś "olśnienia" i zostało dobitnie "powiedziane", że te historie są ze sobą tylko luźno związane (no, może dwie mają jakieś tam mocniejsze powiązanie, ale mocniejsze tylko w stosunku do innych).