Byłam zmuszona zdradzić trochę fabuły aby wyrazić moją opinię
Film stał się dla mnie wyrazem "chorób" trawiących świat współczesny. Pokazanie walki o wolność seksualną na równi z batalią o prawa niewolników.
Myślę, że tak jak główna bohaterka pożeramy samych siebie skazując się na oglądanie tego typu obrazów.
Nie znajduję uzasadnienia dla tak wielu brutalnych scen.
Dla mnie największy błąd filmu: taki sam sposób przedstawienia miłości fizycznej, między osobami których łączyło uczucie, a postaciami, które pragnęły zaspokoić tylko swoje pragnienia.
Deprecjonowanie wartości przekazywanych przez takie postaci jak Sołżenicyn.
Oczywiście strona wizualna filmu jest oszałamiająca, co jest właściwie standardem w dzisiejszych produkcjach. Pomimo tego po takim seansie dla mnie śladem bohaterów można wybrać : sól morską , mydło i oczyścić swój organizm.
Ale oczywiście każdy ma swoje zdanie i w pełni je szanuję. Ale po prostu musiałam wyrazić swoją opinię !!!