Płaski, nadęty i sztuczny a do tego za długi o 1 h . Pomysl na treść jest ok. Wszystkie pozostałe
aspekty kinematografii leżą po całości. Czekałem 2 h az sie rozkreci. Na próżno...
Nawet charakteryzacja aktorów jest trefna. Strata czasu. 3/10
No cóż Karol uważa,że Gniew Tytanów jest lepszy,bo ocenił na 8.ja też lubię ten film,ale bez przesady,żeby wyżej go cenić niż najlepszy film science fiction jaki do tej pory powstał?Ciekawe czy oglądał Siedmiu Samurajów,które ma ocenione na 10 jak Coś z 2011 dał 10.Watpie jak Atlas Chmur go nudził to na Samurajach mógł usnąć.
Panowie i Panie. Nie da sie porównywać filmów wg. jednej miarki. Jak ogladam sf . na motywach starożytnych to mam inne oczekiwania niz jak ide na dramat/obyczaj z takimi tuzami jak T. Hanks.
Nie tego sie spodziwalem i film mnie rozczarowal swoja płytkoscia.
Co do charakteryzacji.... uropejczycy przerobieni na azjatów byli tak beznadziejni, ze zastanawialem sie czy to jakis wybuch im tak twarze zdeformowal. H. berry w ostatniej scenie jest masakryczna. To juz w akademii pana Kleksa to lepiej wygladało.
P.S. Co wy wiecie o moim guscie filmowym na podstawie kilku lajkow na portalu ? Skad pomysl ze 7 samurajów mnie nudzilo? To jest dopiero film. Zero sciemy zza efektów specjalnych. Wyrazne charaktery, dobra gra, jasny przekaz. Akcja do konca.