Są co najmniej dwie sceny podrzynania gardeł, lub też cięcia twarzy z bliska, w jednej scenie Tom Hanks siada na gościu i dosłownie ZARZYNA go nożem ( tnie go jak wieprza po gardle), dodatkowo jest motyw homoseksualny (nie żebym miał coś do tego ale są ludzie którzy mają)
Egzekucja poprzez strzał w głowę z bliska oraz samobójstwo poprzez postrzał z broni palnej wsadzonej do ust.
Ogólnie uważam że na ten film jest za wcześnie jak dla 14-o latka, pomijając to wszystko co wymieniłem to ten film trwa około dwóch godzin i trzydziestu minut (po odliczeniu napisów) toteż młody człowiek osiem razy zgubi się w historii a w między czasie znudzi kolejnych dwadzieścia.
Ja osobiście dałem 4 w porywach do 5 na 10 ze względu na przekombinowanie i za zbędny patos.
Pozdrawiam

nie idź sam, a tym bardziej z dzieciakami!
Idą Święta - na łyżwy je zabierz! ;)
nie będę się silił jakoś - Atlas chmur jest po prostu głupi. :)
pozdro

Co jak co, ale Atlasu na pewno nie nazwałabym nigdy głupim, mimo tego całego filmowego patosu jaki rzeczywiście się tam objawia. Może najpierw książka a potem taka samowolna ocena?

I tego właśnie bardzo żałuje - że wpierw nie przeczytałem książki. Aczkolwiek fakt uprzedniego braku lektury - wybacz - nie może być podstawa do zabraniania mi oceny tego filmu po jego zobaczeniem.
Oczywiście, że słowo "głupi" nie licuje z wyważona i sensowna krytyką czegokolwiek w obrębie sztuki - pozwoliłem sobie na nie w tej konkretnej sytuacji, by po prostu zniechęcić pytającego do odwiedzenia kina na seansie właśnie tego tytułu.
pozdrawiam
em

"Może najpierw książka a potem taka samowolna ocena?"

Czytanie wpierw książki jest jak najbardziej właściwe, jednakże jeśli film jest porządny, to bez tego też się powinien podobać. Takie np. Lśnienie mnie urzekło, a wciąż jeszcze nie znalazłem czasu, by przeczytać książkę, na podstawie której powstał film.

Zgadzam się, jak film dobry to i książka niepotrzebna na początku, jednak zawsze warto uzupełnić wiedzę z obu "stron" przed wydawaniem takich suchych opinii. Zawsze czuję swojego rodzaju złość i smutek z powodu ludzi rzucających się na Sagę Zmierzch i jedno-twarzową Kristen Stewart, a nie mając pojęcia o oryginale. Dobra ekranizacja to chyba taka która skłania do sięgnięcia po książkę?

Owszem, zgadzam się. Choć przyznam, że Zmierzch nie jest akurat dla mnie dobrym przykładem, ale rozumiem Twój punkt widzenia :)

Ciesze się, bo ze Zmierzchu wychodzi bardziej pojęcie/zjawisko społeczne niż film i książka. Zaraz wyjde na skrytą fankę, ta grzeszna młodość hah

jest też scenka ruchańska

ja swojego dziecka 14 letniego bym na to nie brał

według mnie jest za młody, pamiętam, że jak byłem to była mała dziewczynka i jej rodzice zakrywali oczy

jest dosyć brutalny, wulgaryzmów nie ma, ale za to są sceny erotyczne

Oj tam oj tam... Zabierz je! Bo im wcześniej nauczą się podrzynać gardła i ruchać tym szybciej dorosną... czyż nie na tym to polega... ;]

Widzę, że filmwebowicze jak zawsze skorzy są do pomocy;p

Na poważnie:
1. Film nie należy do lekkich i łatwych w odbiorze. Myślę, że 14-latek nie pogubi się w akcji, ale nic z tego filmu nie wyniesie. Myślę, ż to jeszcze nie ten wiek.
2. Film trwa (UWAGA!) 3 godziny + reklamy. Fakt, jeśli się wkręcisz w fabułę, to w pewnym momencie się wyłączasz i nie myślisz o zegarku, ale początkowo nie jest to łatwe.
3. Sceny, o których piszą użytkownicy powyżej, owszem są, ale wychodząc z kina zapominasz o zarżnięciu kogoś czy seksie. Oczywiście wszystko zależy od tego, w jakim celu idziesz właśnie na ten film.

Mimo wszystko sądzę, że 14-latek może się umęczyć na tym filmie;) Ale film warto zobaczyć, więc Ciebie zachęcam do obejrzenia.

Byłem z moją trzynastoletnią siostrą, która widziała ten film już raz, ale chciała iść drugi raz.

Fabuła ją porządnie wciągnęła za każdym razem. Wyszła z kina niesamowicie zadowolona.

Że zacytuję Eminema, któremu raz na eon zdarzy się coś do rzeczy powiedzieć;

And that's the message that we deliver to little kids
And expect them not to know what a woman's clitoris is
Of course they gonna know what intercourse is
By the time they hit fourth grade
They got the Discovery Channel don't they?


Wszystkim starającym się "chronić" biednych 14stolatków od "zua", polecam zainteresować się tematem a nie pieprzyć od rzeczy. Ani jedna ze scen pokazanych w filmie nie jest przerażająca. O wiele istotniejszym wpływem na psychikę jest otoczka, nie samo poderżnięcie gardła. W Pile czy innej takiej produkcji potrafią złamanie palca pokazać w ten sposób, że krzywię się na samą myśl. Bo tam przemoc jest celem. Tutaj, jest zwyczajnie nikt nie tuszuje pewnych aspektów. Nie unika, nie odsuwa kamery. Ale też nie epatuje.

Film jest świetny, cały w bardzo pozytywnych barwach i dźwiękach, czternastolatek powinien być w okolicach rozwinięcia trzynastolatki, więc zapewniam, że można spokojnie się wybrać. No chyba, że jest jednym z tych wymuskanych, szklarniowych dzieci, którym rodzice do 16 roku życia nie pozwalają oglądać Harry'ego Pottera.