PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=580801}

Atlas chmur

Cloud Atlas
2012
7,1 184 tys. ocen
7,1 10 1 183824
5,9 54 krytyków
Atlas chmur
powrót do forum filmu Atlas chmur

Jestem świeżo po seansie i już trochę zdążyłem naczytać się opinii o tym filmie. Wiele osób powtarza, że nie jest to film o reinkarnacji, ale niestety nie rozwija myśli. Specjalnie stworzyłem konto, może znajdzie się ktoś, kto wyjaśni mi kilka kwestii.
-W filmie niektórzy bohaterowie odnoszą wrażenie deja vu(Luisa Rey w sklepie z muzyką, Vyvyan Ayrs i sen o sekstecie, Zachary i jego sen).
-Robert Forbisher pisze do swojego kochanka, że ma nadzieję na spotkanie w innym, lepszym świecie.
-Słowa Sonmi o dobrych i złych skutkach naszych obecnych czynów (Karma, jeśli dobrze rozumiem)
-Śmierć jako początek nowego życia (brama)
-Motyw znamienia (spotkanie Sixsmitha i Luisy Rey w windzie) i zielonego guzika(?)
Te kwestie przychodzą mi na ten moment do głowy. Ciekawe jestem, czy ktokolwiek będzie w stanie rozwiać moje wątpliwości w tym temacie.

ocenił(a) film na 9
Sharkus

Dobrze, że jesteś świeżo po seansie. Możesz przypomnieć co łączy historię Luisy Rey i Cavendisha?

Hellraise

Zgaduję, że chodzi ci o coś więcej niż znamię.

ocenił(a) film na 9
Sharkus

Luisa spisuje swoją historię, a zupełnie nie przypominam sobie czy Cavendish wspomina o jej przeczytaniu. Ponadto biorąc pod uwagę jego wiek nie może być jej reinkarnacją.

Hellraise

Zrobiłem mały research w Internecie, znalazłem informację o tym, że Rey była postacią fikcyjną w świecie Cavendisha, bohaterką powieści, którą przygląda w pociągu. Niestety nie mogę przypomnieć sobie tego zdarzenia, chyba nie byłem zbyt uważny.
Zakładając, że to wyklucza tezę reinkarnacji, co z innymi punktami z mojego wcześniejszego postu?

ocenił(a) film na 9
Sharkus

Na razie niczego nie wykluczam, ale gromadzę więcej faktów. :)
Jest jawna ciągłość w wydarzeniach Ewing>Frobisher>Rey oraz Cavendish>Somni>Zachary. Rey raczej nie jest tylko fikcyjną postacią bo obie linie łączą chociażby guziki Ewinga.
Sen Zachary'ego zawiera wydarzenia znane wcześniejszym wcieleniom. Ale sen Ayrsa wizję Papa Song z przyszłości.

Hellraise

Być może znamię nie ma oznaczać reinkarnacji, zaś oznaczać jakąś metafizyczną więź miedzy bohaterami z różnych epok. W końcu Frobisher dowiaduje się o losach Ewinga z jego dziennika, Rey o Frobisherze z jego listów, Cavendish o Rey z książki, Sonmi o Cavendishu z filmu, a Zachary o Sonmi z nagrania pokazanego mu przez Meronym. Jednak nie rozumiem, jaki wpływ na życie bohaterów miała nabyta wiedza o swoich 'poprzednikach'.

ocenił(a) film na 9
Sharkus

Wiedza inspirowała ich do pewnych decyzji, często karkołomnych jak chociażby w przypadku Sonmi. Dzienniki Ewinga spowodowały, że Frobisher pociągnął za spust, z kolei jego listy pozwoliły Rey wytrwać w dążeniu do prawdy itd.
Kometa oznacza osobę, która coś zmienia i rzeczywiście nie musi być reinkarnacją jednej duszy.
Nadzieje Frobishera na lepszy świat mogą być wyłącznie jego osobistymi przekonaniami, to samo dotyczy otwierania drzwi. Powtarzanie sentencji dotyczącej wpływu uczynków na przyszłość nie jest zarezerwowana wyłącznie dla buddyzmu. Deja vu posiada wyjaśnienie neurologiczne.
Jedynym problemem pozostają wspomniane sny Zachary'ego i Ayrsa.

ocenił(a) film na 10
Hellraise

Luisa po śmierci Sixsmitha wykradła leżące przy nim na łóżku listy, które były od Frobishera. Nie zdążył ich schować zanim dostał kulkę... I ona przecież je bez pytania sobie wzięła... Luisa taka troszkę nieuczciwa jest i ciekawość ją zżera. Do biura Sixsmitha też weszła bez pytania. Wracając do połączenia, to ja to widzę tak, że Frobisher sypiał z Żydówką, która była kobietą Ayrsa, Luisa wykrada listy, Cavendish kombinuje z kasą, dorabia się na kimś... Na czyimś nieszczęściu, czyjejś psychozie. A jak to mówią co lekko przyszło to i lekko pójdzie. W długach trafia do brata, ale ten umieszcza go w domu starców. A za co? A za to, że sypiał podobno z jego żoną. Więc jest to znów sprawiedliwość. I niewątpliwie dom Frobishera i Dom Starców, w którym przebywa Cavendish to jest ten sam dom.