Ile milionów widzów zobaczy ten film?
Byłoby naiwnością twierdzić, że wszystkim będzie sie tak samo podobał i nie podobał i chyba o
to chodzi...
chcialen zobaczyc epopeję, zobaczyłem za długi film o miałkim scenariuszu, ale cos w tym jest
jednak.
widziałem poetycki obraz ludzkiej natury (oczywiście w przebłyskach) i usłyszałem muzyke dla
której warto ten film przy okazji obejrzec:)
Byc moze trzeba to zobaczyc więcej niz raz zeby ocenić własciwie, nie wiem.
Mój zmysł filmowy mówi mi, ze to nic wielkiego, chwilami katastrofa, tematy zgrane a głowne
przesłanie wyjete rodem z komiksów walki dobra ze złem.
Dobrze że muza rekompensuje straty...
I widzisz... twój zmysł filmowy mówi ci, że to nic wielkiego, chwilami katastrofa, że zobaczyłeś "za długi film o miałkim scenariuszu", a jednak, pomimo tego, sterroryzowany opinią niektórych krytyków, że to "film dekady", "olśniewający" itp., stawiasz tej miernocie 8/10 w nadziei, że jeszcze tego do końca nie ogarnąłeś i że to rzeczywiście coś wielkiego.
Odwagi!
za film dałem 5 za muze 9 wyszło mi 7 i tylepowinienem dac a jakos mi sie 8 dało:)
Z Twojej wypowiedzi nie do końca da się odgadnąć czy jesteś na tak, czy na nie :) Ja nie uważam, że film się dłuży, wręcz przeciwnie, szybko zleciały te trzy godziny. Sam scenariusz też mnie zaciekawił. Zgadzam się natomiast z tym co napisałeś o przesłaniu. Lubię filmy, gdzie można samemu zinterpretować przesłanie. Tutaj twórcy się nie postarali i podali nam przesłanie w postaci wydumanych sentencji. To właściwie mój jedyny zarzut wobec tego filmu, bo cała reszta (muzyka, aktorstwo, strona techniczna) jak dla mnie genialna.