w ogóle mam wrażenie, że ten film w założeniu twórców miał trochę ocierać się o kicz.. :-) ile razy widziałem H. Berry i T. Hanksa tyle też razy myślałem, że kompletnie nie pasują do tych ról, że są tacy jacyś śmieszni. generalnie spodziewałem się po tym filmie czegoś wyjątkowego. oczywiście tego nie otrzymałem ;-) ale film i tak był fajny. tylko to zakończenie. nie chce mi się wierzyć, że czytając książkowe zakończenie miałbym uczucie zażenowania ...