Najpierw są napisy końcowe typu: reżyserzy, producenci... następnie główni iaktorzy i pokazana jest każda postać jaką grali... no i napisy końcowe
Po informacjach o kaskaderach, cateringu, muzyce, fikcyjności bohaterów itd. nie ma już żadnych scen. Właściwie nie kojarzę żadnego filmu, który miałby jakąś scenę PO napisach końcowych, co innego w trakcie (Slumdog, Las Malas Intenciones, ponoć któraś część Zmierzchu, no i tutaj pokazanie wszystkich wcieleń aktorów).