hehe chetnych chyba nie ma, ja nie pamietam czy az tak sie wzruszylam, ale to wyjatkowo piekny film :)
No wiem. Ja z apierwszym razem nie płakałam, tylko potem jakoś się wzruszałam jak ogladałam mimo ze wiedziałam co będzie dalej. Tak samo z Zieloną Milą. Im częściej ją widzę, tym intensywniej płacze...
ja nie płakałam, bo mój facet śmiałby się ze mnie, więc udawałam twardą :D ale przyznaję miałam łzy w oczach ;) 27.01.2013 r. o 21.20 na tvp1 ponowie leci ten film i wiem, że na 100% ponownie go obejrzę :P
tylko jemu też ten film bardzo się podoba i jak mu powiedziałam, że jutro leci w tv to już się napalił na oglądanie :P
Ja za każdym razem się wzruszam (choć i tak wiem co będzie na końcu), więc nie ma powodu do wstydu :-)
To już się skończyło? Myślałam, że trochę dłużej potrwa :-) Dobrze, ze nie dotrwałam do końcówki, bo znów bym uroniła łezkę ;-)
oglądałem 4 raz i jeszcze ani razu mnie nie znudził
rewelacyjny film a przede wszystkim ta muzyka...
film trochę bajkowy, wzruszający i piękny, ale muszę się przyznać że jeszcze na nim nie płakałem ;D
Jesteś facetem, a myślę, że Wy nie jestescie tak sentymentalni jak kobiety i mówię to bez seksistowskiego podejścia! ;-) Ale masz rację, że ten film jest taki troche bajkowy, bo sama ta sytuacja z filmu jest mało mozliwa w realnym swiecie, ale z tak wspaniałym podkładem muzycznym zamienia się w historię, która po prostu oczarowywuje widza.
niech będzie tak jak mówisz xD
chociaż zdarzyło mi się już płakać na takich filmach jak Zielona mila i Za wszelka cenę
Końcówka jest naprawdę piękna. Uwielbiam moment jak on biegnie na ten koncert niczym wariat i gdy się zobaczyli. Bajkowe, ale piękne :D
fakt, troche malo realistyczny, ale i tak wspanialy! ;D ja juz mialam lzy w oczach, jak oni przypadkiem spotkali sie w parku i zamienili sie gitarami.. ;)
Masz rację, historia nieprawdopodobna, ale bajkowa i piękna. Co jak co, ale mój tata nadal płacze na 'Titanicu' :D
Oglądałam dzisiaj ten film enty raz i po raz kolejny zarówno pod koniec jak i prawie przez cały film miałam łzy w oczach:) Uwielbiam ten film i mogę go oglądać na okrągło :)
Ja ogolnie mam tendencje do wzruszania sie na filmach, wiec nic dziwnego ze mnie ponioslo :D.mojemu bratu tez cos dziwnie oczy sie szklily :D
ja płakałam, a mój mąż się ze mnie śmiał tak głośno, że nie słyszałam ostatnich taktów tej pięknej muzyki... płakała też teściowa, tata, kolega, czyli to prawidłowa reakcja na film :)
Pozdrawiam wszystkich roniących łzy na tym filmie :*
ja za pierwszym razem też płakałam, strasznie mi się podobał, ale wczoraj gdy oglądałam ten film 2 raz przyznam, że troszkę mnie znudził..;/ nie wiem dlaczego...