7,6 83 tys. ocen
7,6 10 1 83087
5,3 11 krytyków
August Rush
powrót do forum filmu August Rush

PIĘKNY!!!!!

ocenił(a) film na 10

....naprawde piekny film, podobnie jak przedmowcy: zakonczenie za wszesnie. Lyla mogla chociaz szepnac: to nasz syn!!! ale i tak wiadomo, widz sie domysli:)
jeden z najpiekniejszych filmow jaki widzialam dotychczas.

ocenił(a) film na 9
cosmic_dancer

tak, piekny... :) Przeryczałam prawie caly film :)
Wada: momentami troszkę nudnawy. ;/

cosmic_dancer

ten film jest schematyczny do bólu po prostu kolejna szmira do tego drugoplanowa rola Robina Williamsa... porażka on chyba już nigdy nie zagra tak jak powinien. Jestem niemal pewny na 99% że osoby które dały temu filmowi 8, a może 9 nie mają skończonych 17 lat bo jak inaczej racjonalnie można dać temu filmowi 8 to niedorzeczne :/ Ten film powinien dostać złota malinę! za scenariusz i drugoplanową role Williamsa. Film dla zranionych nastolatek szukających wzruszenia. 3/10.

dYDelf

Osobiście dałam temu filmowi 10 a lat mam 21, więc nie bądź taki pewny co ludzie myślą. Każdy ma inne gusta, a o tym się nie rozmawia. I jak film o muzyce może być filmem dla zranionych nastolatek człowieku? Zastanów się czasem nad tym co piszesz.
Co do zakończenia: myślę, że właśnie na tym opiera się cała magia tego filmu - przy muzyce nie potrzebne są żadne słowa. Nie wyobrażam sobie lepszego zakończenia.

IsobelMargueriteThoreaux

a czy to jest tylko film o muzyce?? jakoś mi się nie wydaje, to też dramat schematycznie skrojony, ona córeczka z bogatego domu jej wybranek z którym spędziła noc z biedoty, zakochują się w sobie, spędzają noc- urywa się ich kontakt- rodzi się dzieciak, ale matka nie ma pojęcia o tym, że on żyje dziadek oddaje niemowlę do adopcji bez zgody matki, młody żyje w sierocińcu i ma niezwykły talent muzykalny po rodzicach. Typowy film dla szukających wzruszenia nastolatek, mdłe to i wtórne i nie mów, że tak nie jest to, że w pewnych momentach muzyka manipuluje naszymi uczuciami( wzruszenia) nie znaczy, że film jest dobry! Większość nie potrafi ocenić całości popadając w owczy pęd. Tylko 3/10. Chcesz to dalej sobie wmawiaj że to dobry film, chyba nigdy dobrego filmu nie miałaś okazji oglądać. Pewnie Zmierzch też dobrym filmem jest? heh..

Pozdrawiam bardzo serdecznie.

dYDelf

To jest film przede wszystkim o muzyce. A po co film opisujesz to nie wiem. Żeby ukazać jego banalność? Przecież o to w filmach chodzi - o oderwanie się od rzeczywistości, o nietypowe historie, które w prawdziwym życiu się nie zdarzają. Może i jest to film wzruszający nastolatki, jednak mnie ta kwestia nie interesuje. Ja dostrzegłam w tym filmie magię muzyki, która jest dla mnie najważniejsza, która była jego głównym elementem i to wystarczy bym powiedziała, że film jest świetny.
Jedno o co poproszę - na podstawie jednej wypowiedzi nie staraj się choćby przez chwilę zastanawiać się jakie filmy oglądam, bo niezależnie od tego, co widziałam nigdy nie pojmiesz mojego toku myślenia. I tu zasadnicza myśl: nie znasz mnie człowiek.
A Zmierzchu nie wiem co się tak wszyscy uczepili: ktoś wypuszcza na rynek film, który robi zamieszanie i nagle każdy próbuje go porównywać z innymi filmami. Ludzka głupota nie zna granic.

Btw: "talent muzykalny" - muzyczny. Język polski się kłania.

peace.

IsobelMargueriteThoreaux

tak w skrócie streściłem fabułę by okazać jak banalny jest to film. W filmie chodzi o pokazanie nietypowej historii?? proszę Ci, co w niej było nietypowego? przecież cala historia to standardowy melodramat jak z wenezuelskiej telenoweli. Równie dobrze można było kupić sobie Soundtrack, posłuchać i mieć z głowy cały ten banał którym nas karmi scenarzysta najwyraźniej miłośnik kanału Zone Romantica. Chcesz się oderwać od rzeczywistości obejrzyj sobie (raz jeszcze bo pewnie wdziałaś już )Foresta Gumpa tam też muzyka odgrywała znaczącą rolę, muzyka sprzedała się w 12 milionach sztuk nie wspomnę jak wybitny to film! Bez porównania do tego tutaj.

W sposób w jaki używam języka nie ma tu żadnego znaczenia, tego typu komentarze zawsze piszą osoby, które wykazują negatywny stosunek do rozmówcy.

żegnam i tule cieplutko. Tyle z mojej strony.

dYDelf

Chyba dosyć jasno wyraziłam się już wcześniej - każdy ma swoje gusta i lubi co innego, więc kończę tę jakże zbędną rozmowę na temat nietypowości fabuły filmu. I tak z mojego punku widzenia ci tego nie wytłumaczę, więc kolejne argumenty nie miałyby tutaj sensu.

A sposób w jaki używasz języka, cóż dla mnie znaczenie ma, bo poprawność językowa przede wszystkim liczy się dla kogoś, kto jest zawziętym humanistą. Nie było w tym absolutnie nic złośliwego, a ja nie wykazuję negatywnego nastawienia w stosunku do ciebie, więc może byś tak przestał mnie oceniać. Po prostu widzieć błąd i go nie poprawić to prawie jak zbrodnia.

Fuj, fuj - uścisków nie odwzajemniam.
Również żegnam.
peace.