Czarni obywatele USA z różnych grup społecznych wybierają sie w długą podróż autobusem. Jadą z Los Angeles do Waszyngtonu na wielką manifestację.
Podróż autobusem z Los Angeles do Waszyngtonu trwa bardzo długo. Kto mógł wybrać się w taką podróż? Jak to u Spike'a Lee - czarni obywatele USA, ci z marginesu społecznego i ci "lepsi", każdy z inną przeszłością, jadą do stolicy na wielką manifestację. Mamy tu skutych kajdankami ojca z synem, bezrobotnego starszego mężczyznę, policjanta-mulata, byłego gangstera, dwóch gejów, prześladowanego politycznie aktora, nagrywającego wszystko studenta szkoły filmowej, handlarza samochodów i kierowcę - białego Żyda. W filmie Spike Lee wydobywa atmosferę ciasnoty i niewygody. Właśnie dzięki niej skazani na siebie podróżujący oddają się długim dywagacjom na przeróżne tematy: dorastanie, miłość, rodzina. Wymieniają polityczne, kulturalne i religijne poglądy. Koronkowo skonstruowany scenariusz, realistyczne, pełnokrwiste postacie sprawiają, że widz współodczuwa całą podróż, a całość wymyka się moralizatorstwu i sentymentalnej symbolice.