Jak ktoś lubi oglądać sekcje zwłok to będzie zadowolony ? ;) Ojciec i syn zabawiają się w detektywów ... Kilka scen jest ciekawych ale ogólnie sensu brak ! Takie czary z mleka ;)
Też oceniłabym w okolicy "ujdzie". Dobrze zmontowane, w miarę trzyma w napięciu, ale jakies takie to wymiętolone. Ani morału ani sensu choć pomysł nawet był ciekawy. Trochę też nudzi zamknięcie scenografii praktycznie do jednego pomieszczenia.
Film jest genialny, tylko trzeba bardziej zwrócić uwagę na to co się dzieje na ekranie - w przebraniu typowego horroru przemycono tu coś kilkuwarstwowego, choć nie chodzi tu o "głębię", chodzi o warstwy w stylu - głupi horror, potem - a, już łapię, jednak mądry horror, a potem - co ja właściwie właśnie obejrzałem? czy iluzja może być iluzją iluzji? wtf? WTF?! WWWTTTFFF???!!!!
Brak sensu? przecież wszystko jest wyjaśnione, jest przyczyna tych wydarzeń i cel do czego to wszystko zmierza. No chyba, że dla Ciebie to było krojenie trupa tylko :)
No właśnie - to jest niemal banalny horrek, gdzie wszystko ma sens i etc.
Wszystko się tu logicznie zamyka dla każdego widza z iq odpowiednio wysokim aby się nie ślinić przy rozmowie ze znajomymi.
To jest po prostu dokładnie wyjaśniony od początku do końca kolejny banalny horror.
Ale za to ta reżyseria, ale ta muzyka, ale ta gra aktorska, ale.... <3
A propos logicznego zamykania, skąd wziął się dzwonek w ostatniej scenie, skoro Jane go na nodze nie miała?
Ale może ona go wcale na nodze nie miała. Może twórcy chcieli byśmy w to uwierzyli, weszli tak samo do głów widza, jak ona do głów tych ''przypadkowych'' osób.
Rzadko który film (nie mówiąc już o horrorach) spływa ze mnie jak po kaczce nie wywołując żadnych emocji. Siedziałem na kanapie, a serce biło jednostajnym pulsem przez cały seans. Nawet mało wiarygodne zmiany w postawach głównych bohaterów i inne dziury w scenariuszu nie robiły na mnie wrażenia. Marne to coś 3/10... jedynie sceny autopsji ciekawie nakręcone.