To już kolejny (po np. filmie Sputnik czy 'Lepsi niż my' serial Netflixa) Rosyjski film SF który ostatnio oglądałem. Bardzo dobrze zrealizowany i technicznie i opowiedziany. W przypadku Sputnika podobało mi się to, że mimo najwyższej jakości realizacji technicznej było w nim coś Rosyjskiego...albo może chodzi o to, że nie było w nim dużo 'Hollywood'. To było czuć od początku do końca i to było ciekawe i odświeżające, szczególnie, że film zachodni stał się tubą propagandową dla wiadomych sił politycznych i niektórych produkcji nie da się zwyczajnie oglądać. No bo ile można ?!?!? Avanpost mimo, że jest bardziej 'zachodni' niż Sputnik czy wcześniejsze to nie wdaje się w politykę i zwyczajnie dostarcza rozrywkę. Dobrą rozrywkę. Za niedługo, i nie tylko w Polsce ale i na świecie, kino które będzie trzymać się z daleka od polityki i dostarczać rozrywki czyli tego czego widz oczekuje idąc do kina i wydając pieniądze na bilet, będzie doceniane a produkcje typu 'woke' będą 'go woke go borke'
Który film zachodni stał się "tubą"? Jakiś konkretny czy każdy? Te rosyjskie to w sumie kalki amerykańskich.
takie "kalki" to ja z chęcią obejrzę. Brak natarczywej homopropagandy, brak wciskania czarnoskórych na siłę. Powiew świeżości po prostu
film nawet spoko, ale zalatuje propaganda, caly swiat pogrozony w chaosie, jedynie rosja przetrwala, a jakze
Czarna pantera, Kapitana Marvel i każdy remejk i nowa część w żeńskiej obsadzie. Zamiast na fabule i dobrej realizacji oraz reżyserii wszyscy skupiają się na równości dla mniejszości co źle wychodzi dla filmu.
Kto by pomyślał, że dożyjemy czasów, gdzie ze wchodu będziemy dostawać rozrywkę, a z zachodu marksistowską propagandę xD
No ja to bym z tą rozrywką polemizował, bo w tych rosyjskich filmach też pełno propagandy. Ale może dlatego są lepsze, bo ta propaganda to taka nasza, swojska? XD
Perełka! Genialny scenariusz, bohaterowie, którym naprawdę współczujemy wraz z kolejnymi etapami fabuły i to zakończenie...petarda!
To ja ci wyjaśnię jaką niesie propagandę :-)..
1. Armia Rosyjska jest wspaniale wyposażona i wyszkolona.
2. Rosjanie nawet setki kilometrów od Moskwy mieszkają w nowych, dużych domach na przepięknie zaprojektowanych osiedlach.
3. W Rosji istnieją wolne media w których można krytykować rząd.
4. Dzieci są święte nawet obcych cywilizacji która chce zakłady ludzkości.
Pierwsze trzy punkty można było wyłapać momencie w momencie premiery. Punkt czwarty właśnie ulega sprawdzaniu na Ukrainie. Chciałem jeszcze dodać pół żartem punkt piąty czyli my w Rosji też mamy niedźwiedzie, ale sprawdziłem, mają tego najwięcej na świecie.:-)
Jak tam? Dzisiaj masz te same zdanie? Teatrzyk wojenny już wyprał móżdżek? Tak jak w przypadku plandemii?