Avengers: Czas Ultrona

Avengers: Age of Ultron
2015
7,2 213 tys. ocen
7,2 10 1 212618
6,1 56 krytyków
Avengers: Czas Ultrona
powrót do forum filmu Avengers: Czas Ultrona

Ot --bajka dla nieco większych dzieci , choć "dorośli" też mogą miło spędzić czas. Jeden warunek ----absolutnie , pod karą niestrawności , wymiotów i niekontrolowanych pierdów ---nie wolno oglądać tego filmu z DUBBINGIEM . Chyba że chcecie spier.....sobie oglądanie to bardzo proszę.....

Jaberwoocky1

zgadza się polski dubbing to jakaś masakra, tak prostackiego i swołoczego języka nigdy nie słyszałem co sekunda jakieś plebsowe słownictwo. Tłumacze najwyraźniej pochodzą z nizin społecznych albo jeszcze niżej wyprowadzająca ludzi Witch mówi "Jazda stąd, no jazda" co to ku... jest ?
Zastanawiam się z jakiego ciężkiego rynsztoka musieli wypełznąć tłumacze.
Polskie tłumaczenie to coś niesamowitego i spokojnie jestem za cenzurą kulturalną, dopuścić takiego chamskiego paszkwila dla szerokiej publiczności powinno zostać ukarane co najmniej obcięciem języka i rąk.

Każdy dialog to cyrk chamstwa i prostactwa rodem z hipopolowego trzepak przy śmietniku przy blokowisku w co najmnie Kieleckiem.

markin

Ostatnio czytałem ciekawy artykuł na temat dubbingu. Jeśli chodzi o samo tłumaczenie z jęz.obcego na polski -to praca tłumaczy jest ok i na poziomie . Tylko że po pracy tłumaczy wkracza tzw . Korektor którego zadaniem jest przetłumaczenie z polskiego na <nasze>( ?! ) Można ubolewać ale jego praca polega na dopasowaniu dubbingu by nie był za ostry i by było w nim sporo tzw.nowo mowy---która to jest adresowana do młodszej części widzów.Sam pomyśł by dubbingować wszystko ---nie tylko bajki dla dzieci jak było parę lat temu---wyszedł od właścicieli kin . Wniosek prosty ---bajek jest mało dlatego trzeba zachęcić młodszą część dzieciaków by chodzili na filmy nieco starsze a przez to zostawiali w kasach swoje kieszonkowe. Jak rodzic przeczyta że film jest dubingowany to przez myśl mu nie przejdzie że z głośników popłynie rynsztok. Dzięki dubbingowi filmów typu Strażnicy Galaktyki czy Avangers dochody kin wzrosły o ponad 20%!!! Kwotowo to jest kilkaset milionów złotych....

Jaberwoocky1

jak ktoś się nie interesuje językiem i ma zasób słownictwa na poziomie 2 słów którymi sprawnie jest w stanie się posługiwać to są właśnie takie efekty, bo tłumacz też zarabia więc weźmiemy kuzynkę po szkole zawodowej szwaczka i będzie tłumaczem. ot, cała prawda.

ocenił(a) film na 5
Jaberwoocky1

Dopasowanie tłumaczenia do dubbingu nie polega na tym, żeby tłumaczenie nie było za ostre... tylko żeby czasowo i rytmicznie pasowało do ruchu warg. Pomysł dubbingowania (powrotu do dubbingowania) nie wyszedł od właścicieli kin tylko od zagranicznych dystrybutorów i zagranicznych TV - prym wiedzie CANAL+

Leszy2

Pisząc " pomysł dubbingu" nie miałem na myśli dubbingu jako wynalazku tylko jako zjawisko w polskich kinach .Wcześniej ono nie istniało . Jeśli zaś chodzi o dubbing Canal + to przyznam sie się szczerze , że nie zauważyłem by jakoś szczególnie Canal tutaj przodował ....Powiem więcej --oprócz bajek animowanych --nie pamiętam filmów z aktorami które by były dubbingowane.

ocenił(a) film na 5
markin

W pierwszym zdaniu krytykujesz dubbing, ale argumenty przedstawiasz tylko przeciwko tłumaczeniu.

Leszy2

o co Co chodzi z lektorem tak samo to wygląda ?

ocenił(a) film na 5
markin

Nie wiem, na ogół nie ma wersji z lektorem, gdy jest dubbing.
Być może masz rację i faktycznie inaczej to wygląda (nie widziałem wersji z dubbingiem tylko z napisami), bo lektor z natury rzeczy przeznaczony jest do TV, a tam język powinien być pozbawiony przekleństw. Z drugiej strony co powiedzieć o polskich produkcjach, które ostatnio przepełnione są bluzgami (Bogowie)?
Z jeszcze innej strony, często TV robi własne tłumaczenie, a dystrybutor DVD - własne.
Z napisami jest jeszcze inna sprawa - powinny być pozbawione dziwnych słów i błędów językowych nawet jeśli takie występują w oryginale, chodzi o ułatwienie czytania.
Dubbing tu nie ma nic do rzeczy. A przyczepiłem się, bo jestem zagorzałym obrońcą dubbingu, uważam że jest to najdoskonalsza forma adaptacji językowej filmu. Cały świat to rozumie. A polska niechęć do dubbingu wynika po prostu z przyzwyczajenia. Sam u siebie z tym walczę. Chętnie obejrzałbym ten film z dubbingiem ale niestety nie miałem takiej możliwości.

Leszy2

Odnośnie tylko do dubbingu. Czyli Polacy powinni przestać chodzić do muzeów, na wystawy i oglądać jakieś odwzorowane obrazki ?

Chcesz mi powiedzieć, że aktor to tylko wygląd ? Cofasz w rozwoju sztukę filmową do czasów niemych. Aktorzy od dziecka ćwiczą dykcję wymowę, aktorstwo to sztuka przekazania również słowem. Dubbing niszczy sztukę.
Widziałeś film "Adwokat diabła" z Alem Pacino ? Tam ostatnie 30 minut to arcydzieło sztuki filmowej kiedy Pacino wygłasza swoje monologi.

A teraz zadania dla ciebie obejrzyj sobie tę scenę z dubbingiem i z lektorem lub napisami. Zobaczysz jak wiele tracisz.
Dubbing to zbrodnia przeciwko sztuce.
Al Pacino wznosi się tam na wyżyny a ty sobie oglądasz film z Alem Pacino z dykcją Karolaka. Wiesz jak bardzo mi ciebie żal i zarazem jak bardzo się teraz śmieję z tego ?

Film to sztuka nie zapominaj.

ocenił(a) film na 5
markin

Osoby robiące dubbing też od dziecka ćwiczą dykcje wymowę, ich praca jest nawet trudniejsza bo muszą się wpasować w sztywne ramy. Dubbing to sztuka, trudniejsza niż aktorstwo. Nie każdy aktor zrobi dobry dubbing. Twórcy dubbingu są tak samo ważni jak wszyscy inni wymienieni w napisach końcowych i niejednokrotnie podlegają ocenie zagranicznego producenta (na dubbing Kaczora Donalda trzeba mieć specjalną licencję Disneya, którą ma Jarosław Boberek).
Odpowiednio dobrany aktor monolog Ala Pacino wygłosi lepiej niż Al Pacino. Język polski jest bardziej ekspresyjny od angielskiego (francuski jest jeszcze bardziej ekspresyjny niż polski), intonacja zdań pytajnych itp. przez to lepiej oddaje emocje.
W scenie z napisami tracę to czego nie widzę gdy zjeżdżam wzrokiem w dół ekranu, w scenie z lektorem, nie słyszę tego co zagłusza lektor. Całkowicie chybione argumenty. Poczytaj trochę co piszą o tym fachowcy.
Twoja subiektywna ocena wynika TYLKO I WYŁĄCZNIE z tego, że nie przyzwyczaiłeś się jeszcze do dubbingu (ja również, ale pracuję nad tym).
Ten się śmieje kto się śmiej ostatni. Możesz się śmiać, ale to mi Ciebie będzie żal gdy za kilkanaście lat dostępny będzie wyłącznie dubbing, bo takie są tendencje. Poczytaj trochę o tym.

Dubbing to sztuka, uświadom to sobie.

Leszy2

zapewne Karolak to sztukmiszcz nat sztukmiszcze.

"Odpowiednio dobrany aktor monolog Ala Pacino wygłosi lepiej niż Al Pacino" zaiste samo w sobie jest dobitną odpowiedzią, to ja już podziękuję adwersarzowi.