Szkoda trochę, że Marvel nie dał nam w żadnym z filmów tematu muzycznego, który pamiętalibyśmy przez długie lata - jak choćby marsz imperialny w przypadku Gwiezdnych Wojen.
Z drugiej strony - jeśli się wsłuchać, to muzyka wcale nie jest taka zła. Zazwyczaj :)
Przed wycieczką na Avengers: Age of Ultron, polecam przypomnieć sobie jak brzmią Avengersi!
http://enkacaffe.blogspot.com/2015/05/a-tak-brzmia-avengersi-czyli-krotki.html
http://www.youtube.com/watch?v=bJmTttS0nTg
ja pamiętam ten pierwszy do dziś nucę, teraz mi wpadł w ucho ten drugi, z Winter solider też już mi wpadło w ucho więc sporo pamiętam ale to zależy od gustu :)
filmy marvela nie mają tak zajebistego soundtracku jak Władca Pierścieni, Hobbit Niezwykła Podróż, Gwiezdne Wojny, Harry Potter Indiana Jones to nie ta liga, ale na swój sposób mają dobry soundtrack filmy marvela :)
Tak, ja też dobrze kojarzę ten temat. Natomiast często spotykam się z komentarzami osób, które narzekają że nie kojarzą NIC jeśli chodzi o muzykę z filmów Marvela. I totalnie nie rozpoznają jej jako np. "Avengers" kiedy słyszą ją np. u mnie w domu.