Avengers: Czas Ultrona

Avengers: Age of Ultron
2015
7,2 212 tys. ocen
7,2 10 1 212456
6,1 55 krytyków
Avengers: Czas Ultrona
powrót do forum filmu Avengers: Czas Ultrona

Film jakby wzniósł się na wyższy poziom, żeby stać się tak fajny, że ludzie przymkną oko na najgłupsze absurdy. Trochę jak ludzie tolerowali zawsze Star Wars. Drużyna się zbiera, jest w rozsypce, Nick Fury wygłasza swój pep talk i wszystko jakoś się ułoży. No i oczywiście super dzieci, które oczywiście muszą być sierotami, dołączą do teamu to save the day. Trudno oceniać ten film, bo nie wiadomo, czy w skali Michaela Baya - ile było eksplozji i CGI, czy był racjonalny lub wg cnot hollywoodu, czyli czyli pod kątem czy był dość równościowy, gender, nieangażowany politycznie, laicki, tolerancyjny, humanitarny, moralny i obiektywny. Mam nadzieję, że ktoś policzył ile cliche (komunały) jak pędzący pociąg z niewinnymi ludźmi, bohater, który jest kochającym mężem i ojcem, bohaterka, którą w dziecińskie spotkała przykrość - sterylizacja itd.

Wszędzie Audi, Azja. Ultron jest tak okrutny, że nie zabił młodej pani dr, nie zabił Cpt Hamerica, kiedy był bezbronny... w zasadzie jeżeli jego celem było zlikwidowanie Avengers to dlaczego nie zabił ich na statku. całą psychodeliczna sekwencja jest niewyjaśniona. Dzięki tym wizjom stali sie lepsi, bo projekcje dały im przemyślenia. Miksimoff nie uczniła z nich uśpionych agentów, nie kazała pozabijać sie nawzajem. Dostali mocarza i wytrzeźwieli następnego dnia. Samo rodzeństwo przeszło też nieprzekonującą postawę. Niby chcieli zabić Averngers, ale jest nie - będziemy przyjaciółmi. Ta sama przemiana co Anakin Skywalker - kaprysy młodzieży. To jest główny problem scenariuszy tych filmów - buduje się napięcie wokół rozdziału pt. "Hulk walczy z Iron Manem", żeby miec 20 minut akcji, ale nie myśli, że cały plan Ultrona robi się przez to kuriozalny i przeczy sam sobie. Niby jest wszędzie, jest jak internet, a nie jest w stanie upilnować swojej inkarnacji przez 5 minut. I jak to możliwe, że spontanicznie wrzuca się do scenariusza vibranium... czemu nie adamantium. Oczywiscie ma je handlarz z Afryki i nikomu go nie sprzeda, bo jest warte miliardy. To tak jakby jakis Idi Amin kolekcjonowałby diamenty zamiast na nich zarabiać. Jak to możliwe, że w Seaulu zgubili Nataszę, do tego byli bez Starka i Thora i nikogo to nie wzruszyło. Tacy z nich Avengersi, że działają jak - "eh, Ziemia może poczekać, mam osobiste sprawy". W jaki sposób Jarvis jest lepszy od Ultrona. Skąd pomysł, że Jarvis nie jest AI, czy jest lingo botem? Stworzyli sobie nowego superbohatera z probówki i dali mu pelerynę. Każdy superbohater ma genezę, jeżeli jest androido hybrydo humanoido programem to wolę Green Latern. Moim zdaniem to zakamuflowany Ultron, ta postać była o wiele ciekawsza od bliźniaków.

Bałem się, że kogoś muszą zabić, bo apanaże przy tak rozpasanej obsadzie szkodzą budżetowi kolejnych filmów. Już zrezygnowali z panienek Thora i Starka. Teraz Quicksilver. To był bardzo poważny zarzut, drwienie sobie ze śmierci - Fury umarł, zmartwychwstał. Nawet Phil umarł połowicznie, bo zrobili wokół niego serial na ABC. Team się przeludnia. Brakuje tylko Zimowego Żołnierza, X-men i Spidermana. Superman będzie potrzebował sterydów, bo zawsze myślałem, że jest jak wszyscy Avengers w jednym, a tu nagle Supermana można sobie wyhodować przez in vitro.