Rany, jestem tak napalona na ten film - jak na żaden! Tak się nie mogę doczekać, nie mogłam kupić biletów na jutro, idę w czwartek i to wieczorem. Nie wiem co będę robiła do tego czasu, bo mam wolne. Chyba obejrzę jutro/czwartek wszystkie filmy mcu (jeśli dam radę), bo czuję, że nie wytrzymam. Tak bardzo boję się o Tonego i Steva. Jeśli coś im się stanie, to moje serduszko pęknie.