Tak nie można! Uśmiercacie Iron mana, wczesniej czarną wdowę, postarzacie kapitana Amerykę i nie wiadomo co sie stalo z gamorą... Ale w końcu nie ma tej rutyny gdzie ciagle jest happy end i zloczyncy umieraja a bohaterowie przezywają... Wytlumaczy tez mi ktos skad kapitan ameryka mial moce tora? Lub dlaczego iron man z kapitanem ameryka przeniesli sie do lat 70 po ten kamien?