Piszę do fanów tego filmu. Nie chce was obrażać. Nie taki jest mój cel. Ale apeluje do was.
Zastanówcie się nad swoim życiem ,bo jeżeli podobają wam się tak idiotyczne filmy to oznacza
,że wasz poziom kultury i wykształcenia jest na fatalnym poziomie. FATALNYM! Jeżeli ktoś
porównuje ten film do "Incepcji" a nawet twierdzi ,że jest od niego lepszy to radze zachować to
dla siebie ,a nie ośmieszać się tutaj. Nie chcę mi się wypisywać setek bzdur z tego filmu ,ale
najbardziej nie pasującą postacią był "Legolas" ,który ze swoim łukiem był żałosny do bólu. Do
tego nie kończyły mu się strzały.
Strzały mu się skończyły było to pokazane. Widzę że pan dyskutuje na temat gustów co świadczy o bardzo niskiej inteligencji. Pozdrawiam.
Podbijam kolegę wyżej roacha.
Obrażasz innych, a sam pisząc takie posty robisz z siebie debila Naturalny (nie twierdzę, że jesteś).
No dobrze. Widać w kołczanie miał miejsce na 1000 strzał.
Powiedzieć ,że "Avengers" jest lepsze od "Incepcji" to tak jak powiedzieć że "Yrreek kosmiczna nominacja" jest lepsza od "Ojca chrzestnego". Wiadomo ,że gusta są różne ,ale te złe gusta należą do idiotów najczęściej.
Za fana filmu się nie mam bo był po prostu dobry , incepcja jest dla mnie przereklamowanym filmem akcji więc i w tym temacie wypowiadać się nie chcę ale stwierdzenie ,że facet miał 1000strzał w kołczanie oznacza ,że prawdopodobnie nawet filmu nie oglądałeś . Pierwsze co to po wyjściu z sali kinowej wszyscy wyśmiewali hawkeye bo nie dość ,że wyglądał żałośnie to jeszcze na końcową akcję wybrał się z kilkoma strzałami . nie wiem ile on ich tam miał - 16 ? Bardzo szybko skończyły mu się te magiczne strzały rozwalające statki Shield jednym wybuchem po czym stał się w moich oczach już zupełnie zbędny . Poza tym obrażasz ludzi o innym guście - to jest dopiero brak kultury więc proszę , nie wypowiadaj się w takich sprawach hipokryto
on mil za zadanie robic scouting a strzalami tylko wspomagac reszte. i swoje zadanie spelnil perfekcyjnie
"Widzę, że pan się ładnie przedstawił przed nami tutaj w tej chwili słuchaczom, przed tymi milionami słuchaczy" panie Naturalny Gust XD
Kwestia gustu, co do tej incepcji. Poza tym to że się ma rozbudowaną wyobraźnię, przez co lubi się takie filmy, wcale nie świadczy o braku kultury, wykształcenia czy inteligencji. Wręcz przeciwnie, osoby z rozbudowaną wyobraźnią posiadają spore pokłady inteligencji ;) A jeśli ktoś twierdzi że film jest lepszy od Incepcji (której nie oglądałem) to nie znaczy że jest "głupi", po prostu ma inny gust filmowy. Niektórych interesuje potężna moc, nadprzyrodzone zdolności, a także niektórzy lubią utożsamiać się z takimi postaciami, wcielać się w nich, czy pomarzyć, że chcieliby tacy być ;) Ja osobiście mógłbym być Iron Manem, albo Thorem :D machałbym sobie młotkiem ;)
P.S.
"Legolasowi" kończyły się strzały, jest nawet taka scena...
osoby z rozbudowaną wyobraźnią czytają książki, a nie oglądają filmy w których wszystko jest kawa na ławę i zero do pomyślenia także ten argument to kula w płot
Nie zgodzę się z panem. A to dlatego że większość z was - koneserów "ambitnego" kina nie uznaje filmów sci-fi itp bo jak to mawiacie są "odmóżdżające" i "takie coś jest niemożliwe" co pokazuję że nikt z was nie potrafi raz na ruski rok pobujać w obłokach.
Czytam komiksy i mam znacznie lepiej rozbudowaną wyobraźnie niż pan. Pozdrawiam
alien, moon, odyseja kosmiczna, horyzont zdarzeń, pandorum, czwarty stopień i jeszcze pewnie sporo filmów sci-fi mi się podobało a nie wszystkie są specjalnie ambitne. Poza tym sci-fi to fikcja naukowa, czyli coś co ma jakieś tam podstawy do zaistnienia w przyszłości a jednak większość elementów avengers ma się nijak do nauki.
Ponadto nadal twierdzę że czytanie książek wymaga większego wykorzystywania wyobraźni niż oglądanie filmów czy też czytanie komiksów.
Dlatego nie macie wyobraźni bo potrzebujecie science-fiction gdzie są jakieś "podstawy" do zaistnienia w przyszłości, najlepsza na wyobraźnię jest fantasy.
Wszystko tylko po co piszesz zupełnie nie na temat?
Ja odpowiedziałem na zdanie lukidg992
"Nie zgodzę się z panem. A to dlatego że większość z was - koneserów "ambitnego" kina nie uznaje filmów sci-fi itp" Wymieniłem filmy sci-fi o których mówił że ich nie uznaję, co NIE oznacza że fantastyka do dla mnie g..., poza tym prawdziwa fantastyka to władca pierścieni, gra o tron (elementy fantastyki), willow, nawet narnia. To jest fantastyka przez duże F, natomiast Avengers jest parę klas niżej.
Avengers gatunek: akcja, sci-fi więc przyrównywanie go do fantasy to zły pomysł. Btw czytam hobbita i mam bardzo rozbudowaną wręcz bujną wyobraźnie. Pozdrawiam
Primo - jak powyżej, to sci to jest tak na siłę. Secundo - nie dyskutujemy o Twojej wyobraźni bo to kwestia indywidualna, tylko o tym że książka /lub film ale nie tak prosty w interpretacji/ pobudzają bardziej wyobraźnię
od filmu typu avengers.
Ale jednak nordycki Bóg to fantastyka a nie sience fiction :P. I wiele innych elementów, spokojnie mogli by dodać mu dodatkowy gatunek fantastyka np. na filmwebie.
nie do końca. Zrsztą było to przedstawione w "Thorze". Mianowicie, oni nie byli Bogami, a kosmitami, jednak gdy zeszli na Ziemie zostali uznani za Bogów, ze względu na swoją siłę, techonologię itd. "zaawansowana technologia jest nie do odróżnienia od magii". Niemniej kosmici mieszczą się w kategorii gatunku sci-fi. Pozdrawiam!
Takim tokiem myślenia całą fantastykę można uznać za science-fiction. W końcu wiadomo już, że smoki w średniowieczu na pewno nie istniały, ale mogą być kosmitami i na innych planetach istnieć i kiedyś może je odkryjemy (czyli już science fiction). A przecież fantastyka istnieje. Poza tym tak mówi Thor i tak jest wyłącznie w tym uniwersum, jednak to są rzeczywiście bohaterowie nordyckiej mitologii i są nordyckimi bogami, a w realu niestety jeszcze do nas nie przyszedł i nie powiedział, "siema, w rzeczywistości przez te wszystkie wieki byliśmy tylko kosmitami, a wy debile wzięliście nas za bogów". Poza tym czym są bogowie? Może nie ma żadnego boga, bo każdy jest po prostu kosmitą?
Nie wiem, nie widziałem, to są wyłącznie moje przemyślenia, powiązania z Prometeuszem całkowicie przypadkowe :P.
Obejrzyj takie filmy jak Donnie Darko, Mr.Nobody czy Fight Club wtedy się dowiesz że nie zawsze wszystko jest wyłożone kawa na ławę i czasami trzeba pomyśleć chyba że ogląda się tylko filmy pokroju Avengers.
kolejna osoba która nie doczyta dokładnie i odpowiada.
"osoby z rozbudowaną wyobraźnią czytają książki, a nie oglądają filmy w których wszystko jest kawa na ławę i zero do pomyślenia"
chodziło mi o filmy typu avengers, nie napisałem ze wszystkie filmy, poza tym oglądałem wszystkie filmy które wymieniłeś
donnie i fight club chyba dałełem 9 albo 10, Mr. Nobody troche słabiej, ale też mi się podobał.
to nie jest problem w tym ze cos jest os Incepcji lepsze. problem jest w tym, ze Incepcja to slaby, wtorny, pozbawiony logki film z fabula na 30 min. a tak juz z ciekawosci to jakie widzisz dziury w logice Avengers? poza "nieskonczonymi" 30 strzalami Howkeya? tak, ktos policzyl, bylo okolo 30 strzal :)
Widzę dziury w logice. Jak to jest ,że gdy Hulk za pierwszym razem wpadł w szał co było celem tego faceta z różdżką to rozwalił pół statku i chciał zabić swoich przyjaciół. A za drugim razem jak się zmienił to już jakoś swoich nie atakował ,a nawet ratował... To jest dziura w logice.
Do innych głupich rzeczy w tym filmie należą:
1. Kapitan ameryka ,którego jedyną bronią jest tarcza... To bez sensu ,bo tarcza służy głównie do obrony ,więc mogliby go wyposażyć w jakąś broń...
2.Robin hood wygląda jak Cezik (ten koleś z youtube)
3.Tak naprawdę od tych wszystkich avengersów skuteczniejsza byłaby grupa osób wyposażona w kostiumy takie jaki ma iron man. A nie koleś z łukiem... Błagam.. Ironman strzela w prawo, lewo laserami,rakietami,lata ,ma wielką siłe ,wytrzymały pancerz ,a ten robin hood ma tylko swój łuk........ Żałosne. Łucznicy to mieli rację bytu 600 lat temu.
4. Żałosne było jak pokazywali smutek ,bo tym gościu co chciał zabić Lokiego ,ale oczywiście mu się nie udało ,ale że był pacanem to mimo wszystko próbował.. Nikt nawet nie wie kto to był ,a tak się zmartwili. Przypuszczalnie w tym ataku na ten statek powietrzny mogło zginąc wiele innych osób. Nimi nikt się nie przejął.
5. Latający lotniskowiec z 4 wirnikami...................... To było ciężkie. Chciałem już przerwać oglądanie tego filmidła podczas sceny gdy pojawiły się wirniki. Byłem naprawdę bardzo ,bardzo blisko.
Kończąc. Jest to film dla dzieci z podstawówki ,ewentualnie pierwsza klasa gimnazjum. W takim wieku dzieci myślą sobie jak to by fajnie być Hulkiem ,albo Ironmanem. Z czasem się z tego wyrasta. O ile jest się mężczyzną ,a nie panienką.
Hulk przy wybuchu na statku został wyprowadzony z równowagi i dlatego atakował swoich.Hulk rządził Bannerem.A podczas bitwy sam chciał się zmienić w Hulka i Banner go kontrolował.Jeśli oglądałeś Incredible Hulk to powinieneś zauważyć, że Banner chciał się wyleczyć i się nie przemieniać.Ale i tak przemieniał się gdy został wyprowadzony z równowagi.W Avengers Banner nauczył się kontrolować Hulka.
1.W komiksie też ma tylko tarczę więc dlaczego mieli by to zmienić w filmie
2.To jest dziura w logice?
3.To jest dziura w logice czy udowodnienie,że Iron Man najwięcej zdziałał podczas tej bitwy? Zresztą "Robin Hood" nigdy nie się nie myli,co to za różnica czy Czarna wdowa strzeli z pistoletu,stark z rakiety, lub Hewkeye z łuku w tych kosmitów?
4.Jak byś obejrzał poprzednie filmy lub chociaż ten film uważnie to byś wiedział kto to był dla poszczególnych osób z avengers i dla nicka fury.
Te "dziury w logice" są z 2 przyczyn.1 że nie zrozumiałeś niektórych scen,a 2 że nie oglądałeś poprzednich filmów.Widać, że obejrzałeś ten film żeby tylko go skrytykować i to pewnie ściągnąłeś z neta w słabej jakości.
Zgadzam się z kamilix'em. A co do 1. Tarcza była z adamantium, (z tego co Wolverine ma szkielet i "pazury") więc to lepsze niż brak broni. Była praktycznie niezniszczalna...
ten "facet z rozdzka" to Loki, bog oszustow. na Helicarrierze Banner przemienia sie Hulka pod wplywem jego uroki i dzialania berla, dlatego atakuje wszystkich. za drugim razem przemiane prowokuje Bruce i moze wtedy Hulk byl pod minimalna kontrola. zdaza sie to juz 2 raz, za pierwszym razem w Incredible Hulk.
1. brona kapitana sa umiejetnosci, on potrafi wykorzystac tarcze. 2 linki zaczepine w asfalcie wywracajace ciezarowke nie sa bardziej zaskakujace?
2. ? tzn. aktora nie lubisz? moze jakis link, bo nie wiem o co chodzi XD
3. ten "Robin" robi zwiad i wywiazuje sie z zadania idealnie.
4. Cap, Thor, Iron Man oni wszyscy go znali lepiej, z kazdym mial dosyc bliskie relacje. Ty sie nie przejmujesz bardziej gdy inie twoj znajomy?
5. tutaj masz wzor na sile nosna:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/pl/math/0/a/e/0ae45f85f5362024a34386396cd5 a802.png
gdzie:
– wytworzona siła nośna (kG)
– współczynnik siły nośnej, obliczony teoretycznie po raz pierwszy przez Żukowskiego, wyznaczany jednak głównie empirycznie, zależny od kąta natarcia, ale także od kształtu ciała.
ρ – gęstość płynu (powietrze na poziomie morza 1,225 kg/m3)(wg międzynarodowej atmosfery wzorcowej – na wysokości 0 m przy temperaturze +15 stopni Celsjusza wynosi 0,1249 kG•s2/m4)
S – powierzchnia skrzydła (m²)
V – prędkość ciała względem płynu (m/s)
jak widzisz dla sily nosnej powiezchnia wirnika jest znacznie mniej istotna(proporcjonalna) nizpolowa bedacej w kwadracie predkosci rzeczonego wirnika (wirnik pelni tutaj funcjie skrzydla). dodatkowo jest to uklad blizniaczy, z dwoma wirnikami w zespole, wiec tak realnie masz ich tam 8. jest to mozliwe tylko jeszcze technologicznie nie mozliwe. dlatego nazywamy to kinem SF. natomiast co naprawde mnie zaskakuje, to fakt ze mowisz akurat o tym w kontekscie filmu w ktorym grupa wojownikow z laska na czele wlamuje sie do snu, ktory jest w snie, ktory jest w snie, ktory jest w snie, ktory jest w snie, ktory jest w snie a najwiekszym zgrozeniem jest jego zona, ktora zabila sie pare lat wczesniej... jedno jest fizycznie mozliwe a drugie kompletna fantazja i tobie przeszkadza to co mozna zrobic?
2.Robin hood wygląda jak Cezik (ten koleś z youtube)
Najśmieszniejszy argument jaki chyba słyszałem w dyskusji- film jest kiepski, bo jeden z bohaterów jest podobny do Cezika. Pięć minut się z tego śmiałem. Na przyszłość pomyśl, zanim coś napiszesz.
"apeluje do was ludzie, ogarnijcie się bo lubicie filmy o superbohaterach, dlatego jesteście mało inteligentni". Nie będę tego komentować bo sam się już ośmieszyłeś.
Chyba ty jesteś panieniką, bo najwyraźniej miałeś okres jak to oglądałeś. Lepiej sobie wypij a nie się pieklisz bez powodu :D
Rozumiem że pan napisał ten post przed obejrzeniem filmu. A teraz kiedy już go widziałeś oceniłeś na 10? W tej kwestii mam mieszane uczucia. Pozdrawiam
dla ciebie Incepcja jest bardzo ambitnym filmem, a Avengers badziewiem, ale równie dobrze ktoś ambitniejszy może powiedziec, że Incepcja jest badziewna i lepsze sa filmy, ktore zmuszaja do myslenia itp, więc nie uwazaj sie za kogos tak madrego, ze Avengers i tego typu filmy sa dla ciebie za glupie
Durny dzieciaku, ładnie to tak krytykowac czyjś gust?
"bo jeżeli podobają wam się tak idiotyczne filmy"
"Nie chce was obrażać"
Określ się, zastanów się co Ty do cholery chcesz przekazac tym nielogicznym postem? Że jesteś dupkiem, któremu nie podoba się zestawienie top 100 i który musi wyżyć się na fanach? Film dobry, może i ocena przesadzona ale who give a fu ck? WHO GIVE A FU CK? Nawet gdyby był to gniot wszechczasów... who give a fu ck?
Naprawdę pomyśl nad tym co piszesz. Serio.
Iiiiii następny. Ktoś widzę założył stowarzyszenie ludzi którzy usilnie próbują mi udowodnić, że jestem idiotą bez gustu, bo podoba mi się ten film. Serio, to że lubię czasem pooglądać komiksową rozwałkę nie znaczy, że nie potrafię docenić Incepcji (która zbyt intelektualnym dziełem nie jest, umówmy się, ale wizja i realizacja są genialne) czy nie czytam książek.
Do tego oczekujesz od filmu opartego na komiksie, żeby był totalnie logiczny i realistyczny, wykazując przy tym jego nieznajomość.
" Żałosne było jak pokazywali smutek ,bo tym gościu co chciał zabić Lokiego ,ale oczywiście mu się nie udało ,ale że był pacanem to mimo wszystko próbował.. Nikt nawet nie wie kto to był ,a tak się zmartwili." To był agent Coulson, który pojawił się zarówno w filmie o Iron Manie, jak i o Thorze, i był jednym z głównych twórców projektu. Rozumiem, mogłeś nie oglądać poprzednich filmów, ale w tym samym miałeś scenę pokazującą, że Phil zdążył się zaprzyjaźnić zarówno ze Starkiem i z Pepper.
Kołczan na 1000 strzał? Nie liczyłem, ale podejrzewam że nie wystrzelił więcej niż 40 razy w tej walce. Do tego piszesz, że był nieskuteczny, że wyglądał jak Cezik albo gorzej niż Power Ranger. Nie wiem jak to skomentować nawet, więc tylko pozdrowię Cezika. Cezik, pozdrawiam.
Kapitan Ameryka nie powinien walczyć tarczą? Bo tarcza jest do obrony? Po pierwsze, taka okrągła tarcza świetnie się nadaje też do ataku, jak widać w filmie. Po drugie tym, co to za argument? Batman w takim razie powinien biegać z M16, bo z tego się łatwiej eliminuje przeciwników.
Serio, ludzie. Nie podoba się film, napisz na forum argumenty, wystaw niską ocenę i już. A nie prowadź świętych misji, żeby pokazać, jaką się jest wyżyną intelektualną na tle tej ciemnoty, która ośmieliła się publicznie pochwalić to marne amerykańskie bagno bezmyślności.
Słyszę..... czyżby to........
Głos rozsądku!
NARESZCIE!!!
To chyba najlepsza odpowiedź na ten post.
Ach, oczywiście, czyżbym nie wspomniała wcześniej, że jako 15latka nie mam prawa głosu?
Jak najbardziej się zgadzam. To tak jakby krytykować ludzi lubiących inny gatunek muzyki, gier. Każdy ma swój gust a przekonywanie kogoś do swojego nie jest ani miłe ani skuteczne. Osobiście jestem fanką nowych poczynań Marvela. Stworzyli swego rodzaju trylogię, a avengers jest jakby centrum filmów które ukazały się przed ( np. Capitan America, czy Iron man ) .
Szczerze mówiąc mam dość trolli i w ich tematach się nie wypowiadam, ale tutaj zanimogłam. Porównujesz psedointelektualny film, w którym reżyser sam się pogubił, a jego "wielkość" wynika z tego, że nikt go nie rozumie, ale nie chce się do tego przyznać (dlatego każdy twierdzi, że jest wybitny) do kina ROZRYWKOWEGO. Dalej ktoś mierzy jeszcze wilelkość reżysera przez Batmana, który jest (może to być tylko moje zdanie) dennym bohaterem bez dystansu do siebie i z gumowymi mięśniami. Fanboje DC mają coś nie tak z głową, muszą obrażać wszystkich, którzy nie podzielają zachwytu nad pompatycznymi komikasami typu Batmat i Supermen.
Ty się zastanów nad sobą snobie i nad tym że windujesz w rankingu bardziej przeciętne Into the wild które zachwyca dzisiejszych gimnazjalistów. Skazani na shawshank też arcydziełem nie są, a normalnym wyciskaczem łez z nielogiczną fabułą.
Supernatural , nie musisz obrażać większości ludzi na tym forum ponieważ ty nie lubisz takich filmów...
Każdy ma prawo do własnego zdania ...
Owszem ,każdy ma prawo do własnego zdania ,ale to nie zmienia faktu ,że IQ fanów Avengersów jest niższe niż IQ fanów Incepcji.
Nie jestem fanem Incepcji ,ani Nolana ,ale taka jest prawda.
hahahaha, tą wypowiedzią potwierdziłeś swój poziom IQ. Po pierwsze każdy ma swój gust i nawet mogę sie jarać smerfami, jak będę chciał. Po drugie nie wiem czemu uważasz, że Incepcja to film dla ludzi wyjątkowo inteligentnych, jest to zwykła produkcja, którą wystarczy uważnie oglądać. A po trzecie to ciekawi mnie jaką książkę ostatnio przeczytałeś, skoro jesteś taki inteligentny ?