zapowiada się Film wszech czasów z typu sci-fi. jeśli producentom tego filmu się uda ten film może zostać w naszej pamięci przez długie lata mam nadzieje że sobie poradzą z takim brzemieniem bo jeśli chodzi o aktorów to lepiej nie można było wybrać same legendy więc o ich role nie mamy co się martwić. już widze jak ten film zbiera ogromną ilość nagród.
zwiastuny i zdjęcia zapowiadają porażkę wszech czasów i kolejny zmarnowany temat na film. Myślałem że po X-men First Class w Hollywood nauczyli się robić filmy o superbohaterach, ale chyba jednak nie. Widziałeś oko Nicka? Blizny wychodzące spod opaski wyglądają jak namalowane flamastrami z Biedronki :/
szczerze mówiąc scenografia tego filmu do mnie przemawia ze względu na to że uwielbiam Nowojorskie klimaty. A jeśli chodzi o zwiastuny to nie ma co się martwić na zapas, to że są do dupy to nie znaczy że cały film taki będzie. Istotną rolę odgrywają dialogi więc biorąc pod uwagę aktorów tj. Chris Evans albo Robert Downey Jr. oraz pewną scenę ze zwiastunów można chyba zaryzykować stwierdzenie że będzie się z czego pośmiać.
Niestety sukces filmu nie zalezy od bardzo dobrej obsady, kazdy aktor gra tak jak mu rezyser i scenarzysta rozkaza, a jesli kwestie w filmie beda na poziomie filmu klasy c to nawet taki Samuel nic nie zczyni
No pomijając fakt że taki Samuel nic ostatnio dobrze nie zagrał, to naprawdę liczycie na dobre kino?
masz rację nie zależy ale ma istotny wpływ ponieważ każdy aktor na swój sposób wciela się w graną postać. a czemu w ten sposób klasyfikujesz dialogi w tym filmie? Możesz mi przybliżyć z grubsza klasyfikacje filmów bo mam o tym małe pojęcie.
A odpowiadając na post demello: tak. ja liczę na dobre kino chociaż w kwesti samuela muszę się z Tobą zgodzić
Ale aktor to tylko instrument plastyczny ktory jest formowany i ugniatany przez rezysera i scenarzyste i jesli ekipa robiaca dany fil jest powqiedzmy sredniej klasy (choc czasami i takim zdaza sie zrobic super film) to wtedy nawet aktor pokroju brada pitta nie zdola podniesc poziomu filmu gdyz poprostu wykonuje swoja robote i gra tak jak mu kaza, przykladem tego moze byc wiele nieudanych rol dobrego aktora jakim jest Samuel (np. wysmiewane na calym swiecie "weze w samolocie"). Co do Avengers 3D wcale nie twierdze ze to bedzie napewno gniot, byc moze akurat sie uda i wyjdzie swietny film tak jak xmen first class czy trylogia xmen, podchodze poprostu do tego z przymrozeniem oka.
po części masz rację ale gdyby tylko reżyser był odpowiedzialny za jakość gry aktorów to iron man'a zamiast Roberta mógłby zagrać Jim Carrey albo w transporterze zamiast Jason'a Statham'a Adam Sandler według mnie to właśnie byłyby niewypały. a twórcy tego filmu nie wydają się amatorami chociażby Joss Whedon który ma na swym koncie 4 nagrody oraz 16 nominacji w tym 2 nagrody i 9 nominacji do nagród Hugo które w tym wypadku mają znaczenie. A co do Samuela cóż "Węże w samolocie" są dobrym przykładem ze względu na niedoświadczonych twórców ale też być może miał on gorsze chwile w swojej karierze albo po prostu się wypalił zobaczymy po premierze tego filmu, mam nadzieję że się zrehabilituje tą rolą.
pozdro:)
Zgadzam się. To będzie film wszech czasów. Przynajmniej do następnego remak'u może za dwadzieścia lat. :)
Dzięki za poparcie. przynajmniej Ty jeden jesteś dobrej myśli. a co do nowszej wersji za 20 lat... to może być ciekawe:D
no cóż 4 do 3 jak na razie sceptycy wygrywają liczebnością ale nie argumentami więc ogólna klasyfikacja to remis
cóż chyba mogę stwierdzić że argumenty negatywnie nastawionych do tego filmu się skończyły:D
Wiesz kolego, tak samo czekałam na filmy o Halu czy Steve ale się okrutnie rozczarowałam. Po prostu nie chce powtórki z rozrywki (czyli bidy z nędzą skierowanej na wyciąganiu forsy od fanów). A fakt iż jest to produkcja Disney'owska nie pomaga... oj nie. Teraz liczę wyłącznie na świetne efekty graficzne (nie mówię o panu Fury i jego jakże realistycznej bliźnie) i jak największej ilości sarkastycznych odzywek Tony'ego. amen
Cóż negatywne myślenie to jakaś forma obrony. nie wiem o jakie filmy Ci chodzi (mogłabyś to dopisać) ale weź pod uwagę bardzo dobrych twórców tego filmu oraz aktorów dzięki którym dialogi nas nie zawiodą. co do produkcji Marvel tworzy najlepsze moim zdaniem filmy gatunku fantasy więc nie działa to chyba na naszą niekorzyść? jak uważasz??
Chodziło mi o Kapitana Amerykę.. .i Zieloną Latarnię. (te bardziej ludzkie imiona bohaterów to Steve i Hal - sorry za spaczenie komiksowe :D) dobra dobra z tym pesymistycznym myśleniem już tak mam i tyle. A nadmierny optymizm i euforia też nie jest rekomendowany przez lekarzy i farmaceutów.
hehe masz racje ale czy można mnie oskarżyć o nadmierny optymizm? raczej o bycie realistą ze skłonnościami do optymizmu. no muszę się z tobą zgodzić że zieloną strzałę mogli nagrać odrobinę lepiej. co do kap. Ameryki to nie mam do niego zastrzeżeń. sadzę że Twoja niska ocena wiąże się ze znajomością oryginalnych historii tych bohaterów, ale ja osobiście nauczyłem się nie liczyć na tyle szczęścia żeby film pokrywał się w całości z prawdziwą wersją
Ok pomyliłeś zieloną strzałę z zieloną latarnią how? skoro napisałam raczej wyraźnie... :) widać że masz troszeczkę nieobecny charakter. Jak widzisz argumenty za i przeciw filmowi będziemy mogli wygłaszać dopiero po oglądnięciu filmu. Porozmawiajmy na ten temat w maju :D
faktycznie sory za ten błąd to była pomyłka w piśmie myśląc o zielonej latarni napisałem strzała ponieważ mają wspólny przymiotnik ale to nie świadczy o moim charakterze. no w maju się okaże czy Joss Whedon i inni podołają wyzwaniu jakim jest Avengers. jednego jestem pewien: ludzie tacy jak Ty którzy zaczytują się w komiksach będą czuć niedosyt oglądając ten film.
Mam to szczerze mówiąc gdzieś - jeśli mam możliwość pooglądania ich w jednym filmie - mogą i grać w nim choćby pokera... .