Mi nie pasuje w ogóle Ruffalo i Hulk, wolałem Nortona pasował jak ulał i dobrze zagrał swoją role, także Hulk był ładnie zrobiony, no ale jak nie chciał to niech spada

Aktor może Ci nie pasować, ale trudno nie przyznać, że sam Hulk jest zrobiony znacznie lepiej i dokładniej, realniej niż ta emo-ciągutka z Incredible. Ostatnio obejrzałem znów Incredible Hulk i wierzcie, że bardzo nieprzyjemnie patrzyło mi się na Hulka podczas różnych walk, bo walił sztucznością po oczach.

^Yep

Norton> Ruffalo
"The Incredible" Hulk< "Avenger" Hulk

No tak, ale ja o postaci Hulka nic nie napisałem, tylko o aktorze go grającym.
Aparycją to połowę widzów z kina wystraszy :)

Bruce nie ma byc sliczny, ma byc pechowym naukowcem styranym przez zycie. ale fakt, Ruffalo jakos mi nie siadl. ja od pierwszego Hulka marzylem o Woodym Allenie, on by pasowal perfekcjnie do roli inteligenta z problemami psychiczno- moralnymi, ba, mozna by wkrecic w fabule kozetke i psychoanalize ;)

Jeśli o mnie chodzi, to Allen nie nadaje się nawet do roli sedesu w filmach "z pieprzykiem".
Ja tego gostka, nie trawię i dziwię się że te beztalencie jest tak wychwalane przez innych. Sorry ale to dziad, który jakimś dziwnym trafem stał się sławny i teraz klepie co popadnie, nie przywiązując wagi do tego co robi, bo i tak to film Allena i wszyscy będą klaskać w rączki :/ Bluuuuue ......

Wolę Nortona, albo nawet Erica Bana'ę, ze starego Hulka. Oby w swojej "normalnej" roli, był tylko widoczny przez kilka ujęć, bo zniszczy postrzeganie tego filmu :)

No, bez przesady. Z kilku scen w zwiastunach uważam, że wypada dobrze. Nadaje się do wizji Bannera przedstawionego w filmie.

ja mam ten sam problem, co z Eric'iem: nie jest szczuply. a powinien byc i niski i szczuply. taki typowy nerd. na szczescie Hulk jest w koncu Hulkiem- nie szczypie sie, nie ma rozterek, proste SMASH ufoka w sciane, SMASH drugiego, jakas siatkoweczka pojazdami ufoli, skoki przez sciany budynkow... proste, bezrefleksyjne BUM, BACH, SMASH. wspolczuje reszcie Avengers, jesli beda z nim walczyc, w koncu Zielony dojechal w komiksach wszystkich (a mam wielka nadzieje , ze tak bedzie i ze Hulk bedzie machal mlotkiem Thora ;) ). mam nadzieje, ze to bedzie dobry kawalek bezpretensjonalnego, acz inteligentnego, wciagajacego i bawiacego kina wojenno-superherowego (?) bez trzymanki :)

Też mam taką nadzieje że może w drugiej część Avengers zobaczymy Hulka vs Avengers, i Hulka dokopującego drużynie Avengers, pożyjemy zobaczymy

Ale wątpię w to, Hulk w Avengers będzie tak dobry ze by nawet muchy nie skrzywdził a co dopiero swoją drużynę, różni się sporo Hulkiem z 08' a ponoć mieli go zmienić tylko wizualnie a zmieniają go całkowicie, nie będzie myślał wyłącznie o uleczeniu się z zielonego monstrum ale o pomaganiu ludzią na świecie, wolał bym inną wizje czyli Hulk zły rozwalający wszystko co ma na swojej drodze taki jak był w Anime ''Ostateczni Mściciele''

Pochopne wnioski. Taki ma być Banner, nie Hulk. Chciałbyś kolejny wątek o szukaniu lekarstwa na skażenie promieniami gamma? Chcieli w filmie pokazać, że Bruce się pogodził z tym, kim jest, i umiejąc kontrolować emocje, czyli przemiany, wykorzystać to w odpowiednich momentach. Już pod koniec Incredible Bruce umiał przemieniać się na zawołanie, więc to rozwiną.

A no może tak ...