No własnie gdzie ona jest??:) Może nie chciał w tym zagrac..Naprawdę szkoda bo super grał bruca bannera jak dla mnie. Rufallo lubię, może da radę i godnie zastąpi Edwarda. I tak najważniejsze że jest Robert Downey Jr. Perełka;))
Mi się wydaje że chciał zbyt dużo, aktor ze średnio-wysokiej półki to i wynagrodzenie spore, Banner jest na pewno tańszy.
"Rzecznik prasowy samego Nortona zaprzecza, jakoby aktor kręcił nosem na warunki. Podobno Edward chciałby pojawić się w produkcji u boku wielu znakomitych gwiazd. " z pewnością Robert Downey Jr i Samuel L. Jackson już wyjątkowo na ciągli budżet filmu wiec producenci zrezygnowali z Nortona a szkoda.
Widzę, że sporo ludzi wciąż pyta o to samo, lub ma inne pytania. Jeśli chcecie się nieco więcej dowiedzieć o Avengers czy innych herosach, polecam http://www.heroesmovies.pl/forum/
Z pewnością uzyskacie satysfakcjonujące was odpowiedzi, a także na bieżąco będziecie mogli czytać ciekawostki z najnowszych produkcji filmowych o herosach.
Jest to forum, jeśli nie ma tego napisanego, zadaj pytanie i uzyskasz odpowiedź.
Tak na szybko, ja odpowiem. Norton ingerował w każdą scenę Incredible Hulk, wszędzie coś chciał poprawiać, pokłócił się z Marvelem, i nie będziemy już go widzieć w roli Bannera w następnych filmach, gdzie występuje Hulk.
No właśnie. Ten Rufallo? Nie lubię go. to Eric Bana byłby już lepszy. A Johansson mi też jakoś nie pasuje. Ona ma biały budyń zamiast ciałka z mięśniami. Jestem zdegustowana
Film z Nortonem mnie się bardziej podobał. Chociaż Bana i tak lepszy niż ten Rufallo, moim zdaniem.
Według mnie lepiej by było dla filmu żeby Zielona latarnia w nim zagrał. Oglądałam Kapitana Amerykę i Latarnię zaraz po sobie muszę powiedzieć że Kapitam się nie umywa do Latarni. Szkoda że Reynolds nie wystąpi :((
Co do Nortona to bardzo wielka szkoda. Hulk w jego wykonaniu jest świetny.
Z drzewa spadłeś. Zielona Latarnia jest z DC Comics, a nie z Marvel comics, to tak jak by w filmi o spider manie grali Tytus. Romek i A'Tomek.
Wiem że to z innych produkcji. Mówię o samych bohaterach. Czytaj ze zrozumieniem.
W Avengers przydałaby się Zielona Latarnia bo jest o niebo lepszy niż Kapitan.
I tak BTW. jestem dziewczyną
To Ty czytaj ze zrozumieniem. To tak, gdybym napisał, że w Modzie na Sukces przydałby się Włodek Zięba z Na Wspólnej zamiast Ridge'a, bo jest od niego lepszym amantem. Po prostu bez sensu jest mieszanie postaci z różnych uniwersów komiksowych, które w filmach się NIE spotkają i już. W ogóle to moim zdaniem totalna bzdura i oznaka ignorancji (no cóż, pewnie wynikająca z nieznajomości pierwowzoru komiksowego - nie żebym się o to rzucał), aby pisać, że lepiej dla filmu, by wcisnęli postać z innego świata, zamiast klasycznego i głównego bohatera drużyny Avengers, bowiem dla Twojej informacji Captain America, nawet jeśli jest mniej 'kul' od Latarni, to pozostaje on kluczową postacią grupy Mścicieli i próba wyrzucenia go wcale nie wpłynęłaby na korzyść produkcji.
Mody na Sukces nie trzeba oglądać, by wiedzieć takie rzeczy, jak powyżej wspomniane, a z kolei Na wspólnej oglądają moi rodzice, kiedyś sam oglądałem trochę odcinków, ale ogółem na bieżąco nie jestem. ;P Obyczajówki mnie nie kręcą i tyle.
Galadriela widać widzi w swoim zwierciadełku pare lat do przodu... i wie na pewno, że Kapitan wypadnie piekielnie słabo. Reszty nie skomentuje, gdyż polemikna nad Zieloną Latarnią w Avenger's jest po prostu śmieszna, a taki crossover byłby niczym innym jak komedią. Latarnia zbiera 'Green Lantern Corps' i mówi, że odchodzi, chwile później mówi to samo swoim kumplom z 'Justice League', a wieczorem w 'Gotham City News' Latarnia wydaje oświadczenie... 'Odchodzę do Avengers' bo mają fajniejsze logo i nie zakładają majtek na spodnie'... Następnego dnia w 'Daily Planet' ukazał się opis przebiegu całej konferencji.... Normalnie Extra
A kto tam o stroju mówi, ja mówię o super mocach. Choć majty na gaciach wyglądają nieźle o ile to nie rażąco zielone jak Borata :P
Wiesz ja nie czytam komiksów i nie wiem który SB z którego komiksu. Chciałam jedynie zauważyć że w porównaniu tych 2 SB jeden według mnie jest lepszy.
Z całą pewnością masz rację co do śmieszności mojej wcześniejszej wypowiedzi, patrząc na nią pod kątem różnych wydawnictw komiksowych.
Śmieszność pomysłu,nie wypowiedzi. Od tego przecież jest forum. A jeśli ktoś kiedyś skorzysta z Twojego pomysłu i Mojego 'scenariusza' możemy podzielić się kasą za prawa autorskie =) Deal ?
Zgoda, czemu nie. Choć według twoich słów raczej to jest niemożliwe :))
No ale z drugiej strony patrząc na ten cały holiłudzki burdel to faktycznie ktoś to może wyreżyserować :P