Ja najbardziej lubie Iron Mana poniewaz taki thor nie dostanie jakies lepszej mocy albo hulk nie moze sie bardziej napromieniowac a iron man moze caly czas ulepszac tehnologie.
Iron Man jest boski i jest to niezaprzeczalne. Ale Kapitan Ameryka wyjątkowo mnie urzekł <3 Taka definicja honoru, męstwa, prawości i patriotyzmu - od razu widać, że (niestety) nie z naszych czasów...
Zależy czy chodzi ci o oryginalne postacie czy te wykreowane w filmach. Iron Man był moją najbardziej znienawidzoną postacią w oryginalnych seriach, taki zarozumiały gnojek bez poglądów, dopiero Downey Jr. stworzył z niego kogoś.
W kreskówce z lat '90 był wyjątkowo w porzadku. Więc Kiedy przeszedł tą przemianę w komiksach? Bo z tego co wiem to w WWH to był gnojek i do tego pupilek szefostwa Marvela.
Przecież oryginalnie Hulk czym bardziej zły tym silniejszy a co za tym idzie jego siła jest nieograniczona ;) Nie musi się już bardziej "napromieniowywać" ;)
gdyby IM tej atomowki nie wsadzil do portalu to ci kosmici zabili by hulka, nawet byla scena ze hulk juz wysiadal.
To niewiele wiesz o Hulku w takim razie. Po prostu stanął i tyle. Nigdzie nie zauważyłem, żeby wysiadał. Nie pamiętam nawet żeby kiedykolwiek wysiadł.
Naprawdę mało wiesz kolego o uniwersum Marvela;)
1. Hulk nie może mieć większej mocy? Wręcz przeciwnie, moc Hulka jest zależna tylko od jego humoru i blisko nieograniczona. Zabaweczki Iron-mana nie umywają się ani do niego, ani do Thora
zauwaz ze IM walczyl z thorem za pomoca samego latania i niezle go urzadzil, do tego moc thora nic mu nie zrobi, najwyzej go naladuje.
Co do Hulka
Zauwaz ze nie jest on odporny na ostrza (najlepszym dowodem jest jego walka z volverinem).
W IM3 stark ukryl w zbroji noz, ktorym odcial reke mandaryna, wystarczy ze bedzie latal wokol hulka i go cial a on mu nic nie zrobi bo jest za szybki
Niestety nie masz racji. Poczytaj trochę komiksów i wtedy się wypowiadaj. Nie zapomnę jak Thor sklepał IM prawie do śmierci po tym jak go zdradził było to bodajże w Thorze nr 3 z 2007 r.
To dział na rozmowy dotyczące filmu lub tematów powiązanych.
Wynikla rozmowa dotyczy uniwersum Marvela w którym najważniejszą wyrocznią są komiksy. Proste.
A po drugie Thor sie powstrzymywal, jak W KOMIKSIE, dawal mu fory i cos sie wkurzyl juz nie pamietam za dobrze, i za jednym uderzeniem zrobil z IM puszke metalu.
thor sie w avengersach powstrzymywal? chyba widziales jak sie wsciekl gdy stark nazwal go "mlotkiem" lub gdy powiedzial do kapitana ameryki "zostaw go kazdy kowal kocha swoj mlot" wsciekl sie jak dziki a ty mowisz ze sie powstrzymywal? jeszcze dodam ze Iron Man walczym w starej zbroji (Mark 2) a do 3 czesci IM zrobil niezle ulepszenia (kazda zbroja byla coraz mocniejsza) z wyjatkiem mark 42 no ale to byl prototyp
Mial go zabic za nazwanie go mlotkiem? Koles wez sie zamknij bo twoje argumentacje sa mylne.
za nazwaniem go mlotkiem moze nie ale za to ze iron man wziol go i ocieral jego twarz o skaly i zabral go w trakcie gdy mnial schwytac lokiego (pomysl sam stark niezle narozrabial a do tego jeszcze sie z niego nabijal)
Magic tamta złość wynikła z tego, że Stark stworzył klon Thora, który go udawał, kiedy ten prawdziwy był martwy.
A po drugie film jest na podstawie komiksow wiec postacie sie nie moga roznic silowo.
A Hulk jest bardo silny. Gdy sie bardzo wkurzy, jak np w "TIH" gdzie Abomination chcial zabic Betty to emocje przejęły nad nim kontrole i prawie go zabił. A w Avengers, nie mial takiego powodu.
Mówimy o uniwersum jako całości, a fakty z uniwersum marvela pokazują jedno.
IM nie ma szans z Thorem czy Hulkiem.
I błąd, Hulk jest odporny na większość ostrzy. Szpony Logana są stworzone z najtwardszego istniejącego w tym uniwersum metalu, który jest w stanie przeciąć w zasadzie wszystko. Zwykłe nożyki choćby tytanowe nic nie zrobią Hulkowi.
Iron Man- za koszulke Black Sabbath Roberta Downeya Juniora dolozylam nawet jedna gwiazdke wiecej do filmu ;) a powaznie, on jako tako ratuje sytuacje, w calym filmie aktorzy mdli i nieciekawi- postacie Lokiego i Thora rozczarowujace i zupelnie bezplciowe, Scarlett jako wdowa bez przekonania, a Kpt America po prostu wyszedl na idiote nie na spoznionego w czasie od wojny..do komiksowych odpowiednikow niestety nie dorastaja do piet (kto pamieta serie DC Comics ten wie :)
ja uwielbiam
Kapitana ameryke za caloksztalt(uosobienie odwagi i bohaterstwa)
Black Widow za kostium
Hawkeye - nie wiem jak mam napisac ze jest zaje*isty
wybralem ich trzech poniewaz oni jako jedyni walczyli by dalej podczas gdy Stark jnie mialby swojej zbroi , Thor nie ogarnia naszej rzeczywistosci teoretycznie powinienem dac tez tam Hulka ale on jest zbyt nieprzewidywalny
Po co Banner miałby się bardziej napromieniować? Prawda jest taka, że Stark nigdy nie zrobi raczej tak solidnej zbroi, która mogłaby się równać z Hulkiem, czy młotem Thora;)
Zdecydowanie najbardziej lubię Hulka i Thora. Jeśli licząc scenę po napisach, to dołączę jeszcze Thanosa :)
Co do Lookiego, to Hulk pokazał jak "potężny" z niego osobnik :) Ogólnie spoko odegrany, ale nie nadaje się na głównego antagonistę dla tak solidnej grupy ziomali :P
Kapitan ameryka jest w sumie ok.
Black widow i Hawkeye, to takie szare dodatki do grupy
Iron man to dla mnie najbardziej irytująca postać z superherosów, jaką widziałem (chodzi mi o filmy, bo w niektórych komiksach był spoko)
Loki - oczywiście biorąc pod uwagę także kontekst "Thora". Jest najbardziej nacechowaną emocjonalnie postacią i ma najciekawszą przeszłość. Poza tym Tom Hiddleston jest genialnym aktorem, więc i zagrał tę postać genialnie.