Nie wydaje wam się trochę dziwne, że w polskiej reklamie nadawanej od jakiegoś czasu w telewizji wśród bohaterów wymieniany jest Hawkeye, a nie wspominają nawet słowem o Hulku? Rozumiem, że C. Hemsworth ma teraz swoje 5 minut i że jego nazwisko pada, a brak wzmianki o S. L. Jacksonie (poza tym ma większą rolę), ale jednak Hulk to HULK :D Dla mnie bardziej rozpoznawalny jako bohater komiksów, ale przecież w Polsce w kinach gościły dwa filmy gdzie był głównym bohaterem... a Hawkeye.. na sorry ;)