Avengers

The Avengers
2012
7,5 348 tys. ocen
7,5 10 1 347918
6,8 61 krytyków
Avengers
powrót do forum filmu Avengers

Na imdb ma 8.5, tutaj niewiele mniej. Błagam, niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego? Tracę wiarę w ludzkość. Ja wiem, że to ma być głupi film akcji, dla ludzi którzy nie potrafią używać mózgu, ale jest milion lepszych filmów akcji z lepszą fabułą, postaciami, efektami specjalnymi. Teraz powiecie, jak to, przecież Avengers ma takie super efekty specjalne, jakie efekty specjalne? Przecież to wszystko komputer i bluescreen, CGI. Czym wy się podniecacie? Więc co was w tym filmie tak urzekło, że zasłużył według was na taką ocenę?

Btw. tutaj macie efekty specjalne: http://www.youtube.com/watch?v=pF_Fi7x93PY

ocenił(a) film na 4
annihiluzz

Mnie też ten film nie porwał.Takie 5/10. Zgadzam się że jest mnóstwo lepszych filmów akcji zrealizowanych w konwencji typowo holywoodzkiej.. Chocby 2 poprzednie filmy z iron manem... I już nawet nie chodzi tutaj o efekty specjalne. Raczej o fabule, postacie i hmm.. infantylność.

winnim

dokladnie. ode mnie ta sama ocena i praktycznie tylko ze wzgledu na efekty. fabula zalosna, postacie bez wyrazu (jedynie stark dawal rade, ale bylo go zdecydowanie za malo/wielkie rozczarowanie samuelem, ktorego bardzo lubie), w dodatku pierwsza godzina filmu byla tak masakrycznie nudna, ze robilem chyba 3 podejscia do niej...

ktos tu porownal "avengers" do "transformers" - do mnie znacznie bardziej przemowili ci drudzy, moze ze wzgledu na realniejsze przedstawienie swiata. w "avengers" wszystko bylo zbyt kolorowe i sztuczne, nawet jak na adaptacje komiksu.

annihiluzz

Ten film trzeba rozpatrywać nie tylko w kategorii "akcja" ale też "komiksowa fantastyka - film o superbohaterach". Osobiście porównywałem sobie "Avengers" do "Transformers", gdzie na korzyść tego pierwszego przemawia całość - dość zgrabnie poukładana, każdy bohater miał swoje 5 minut, poza tym dowcip bardziej cięty i fabuła, jak przystało na komiks, luźna, ale nie tak infantylna, jak w "Transformers".
Oczywiście jest jeszcze wiele innych produkcji o tematyce czysto komiksowej, ale większość z tych filmów jest albo o wiele gorsza niż Avengers (np. "Spiderman"), albo też o niebo lepsza (np. "Strażnicy"). Stąd też moja ocena 7/10, czyli trochę powyżej średniej, która wynosi 5/10 dla tego filmowego gatunku.

użytkownik usunięty
Pablo_28

True. Źle nie jest, dostajemy prostą historię ale dobrze opowiedzianą. Widać też tu dbałość o szczegóły i o całokształt. Zdecydowanie jest to lepsze od solo Iron man albo żenujących Spider-manów.

Pablo_28

Strażnicy to jednak inne kino mimo, że również na podstawie komiksu...

tgn

Pod jakim względem inne? Moim zdaniem po prostu bardziej ambitne, ale tematyka taka sama - superbohaterowie ratujący świat.

ocenił(a) film na 8
annihiluzz

Pewnie że komputerowe efekty, ale jak wyglądają. Nie interesuje mnie, jak to zrobili, tylko jaki jest efekt. Zbroja Starka, Thor, Hulk, wszelkie wybuchy, walka z obcymi- dla mnie wygląda to fantastycznie.

Dobrze zarysowane relacje między bohaterami, konflikty, różnica w światopoglądzie między Starkiem a Rogersem, tworzenie się drużyny, Cap wyrastający na przywódcę.

Humor- niewywołujący może salw śmiechu, ale przyjemny, szybki, pozwalający się uśmiechnąć, niebudzący zażenowania i obrzydzenia jak w Transformersach 2.

Do tego cała masa smaczków dla fanów komiksów, świetna obsada, fantastyczne sceny walki. W swoim gatunku mistrzostwo jak dla mnie. Ja wiem, że to film bez większego sensu, bez jakiejś głębi, ale oceniam go jako adaptację komiksu, jako radosną rozrywkę.

annihiluzz

Zgadzam sie, ten film jest tragiczny. Ogladalem go na trzy razy. Humor na poziomie gimnazjum, fabula niespojna rwana. Tragedia

Faker

W którym miejscu niespójna?

ocenił(a) film na 10
neo_angin

nie zadawaj tego pytania, bo sie zawsze wtedy rozmowa konczy. tak samo jak sie zapytasz: "jakie dziury w logice" to nikt Ci przeciez nie odpowie :)

hetzer

Wiem i dlatego to robię. Czują się niezręcznie nie mogąc odpowiedzieć.

ocenił(a) film na 4
neo_angin

To proste.
Główne nieścisłości w filmie według mnie to:

1.Zachowanie Hulka
Dlaczego pomagał Avengers? Przecież Hulk to nie możemy być kontrolowany przez Bannera. Hulk jakiego znam z komiksów zrobił by masakrę kosmitom, a potem zajął się mścicielami, a szczególnie Thorem.

2.Agent Phil
Postać kompletnie nie potrzebna... Co chwile widzą wciskana jest jakaś scena z jego udziałem. Po mimo, że jest doświadczonym agentem zachowuje się jak dziecko rzucając żałosne teksty do swoich idoli. Nawet na chwile nie żałowałem jego śmierci, a późniejsze rozmowy bohaterów o tym, że muszą go pomścić są wręcz komiczne.

3.Brygada Iron-mana
Gdzie oni się podziali, widzimy na samym początku filmu towarzyszkę Starka, ale gdzie jego team!? Nawet gdy Loki czaił się na ukochaną siedzibę naszego żelaznego bohatera nie pomogli mu?

4.Czarna wdowa
Pominę to, że gra aktorska była koszmarna, ale nie mogę zrozumieć co ona tak naprawdę robi w tym zespole. Jest całkowicie bezużyteczna. Już Rogers per Kapitan Ameryka bardziej się przydał.

5.Dlaczego głównym wrogiem jest Loki!?
Po pierwsze główna zasadą wszystkich serii Avengers była walka z przeciwnikiem, którego nie da rady pokonać jeden Heros. Loki spokojnie dostaje od Thora, Hulka i jak sądzę od Iron-mana, więc to kompletnie bezsensu.

6.Loki kontroluje Hulka.
Rozumiem, że Loki chciał obudzić Hulka uśpionego w Bannerze wywołując za pomocą magii kłótnie między członkami zespołu, ale to co działo się później jest kompletnie nie logiczne. Jest mi ktokolwiek wstanie wyjaśnić czemu nie zrobił jak w komiksie czy kreskówce? Wystarczyło by użył różdżki by przejąć kontrole nad główną bronią mścicieli...

7.Loki vs. Thor
Moment z wbiciem noża Thorowi w żebra. Nawet sam Loki był pewien, że zabije tym swojego brata, a ten nic. Wyjął sobie ostrze z ciała i walczy dalej jakby nigdy nic, nawet kropli krwi nie było.

8.Różnica sił.
Ostatni już błąd według mnie. Dlaczego Thor będący odrobinę silniejszy od Lokiego jest wstanie walczyć z Hulkiem na równi, a pod koniec filmu Zielony bez żadnego wysiłku pokonuje Lokiego!? Wiem, że siła Hulka zależy od wściekłości, ale on nawet nie był zły... On się uśmiechał i powoli podchodził.

ocenił(a) film na 10
mniemasuj

1. Loki rzuca urok na Bannera, dodatkowo berlo ma wplyw na zachowanie wszystkich obecnych w labie, przemiana jest nagla. w drugim przypadku Banner sam podejmuje ta decyzje, stad i inne zachowanie Hulka. Hulk jakiego znasz to jedna z najwiekszych bzdur w historii kreskowek Marvela, takiego Hulka w komiksach nie ma. zreszta cala kreskowka jest idiotycznie zla i nie ma wiele wspolnego tak z komiksami jak i z filmem (na szczescie)
2. ja Phila uwielbiam. ktora scena jest wcisnieta? i co to ma wspolnego ze spojnoscia fabuly, ze agent ktory jest we wszystkich czesciach jest tez w tej? i do kogo, poza Capem rzuca jakies teksty?
3. jaka brygada IM?
4. gdy decyduja sie leciec do Stark Tower jest z nimi tylko IM, Cap, HE i wlasnie Wdowa. jest ona szpiegiem i pracuje w SHIELD, motywacje ma silna, a poczatkowo wydaje sie, ze bedzie potrzebna kazda para rak.
5. przeciwnikiem Avengers nie jest Loki, jest ich ego. natomiast Loki to pomocnik Thanosa dysponujacy armia. Loki z armia kosmitow to duzo wiecej niz sam Loki
6. a kiedy mial to zrobic? z sensie uzyc rozdzki?
7. dlaczego tak myslisz? przeciez to nie czlowiek a bog. Loki tez nie wyglada jakby probowal zabic, a raczej jakby probowal uciec. co tez chwile pozniej robi. bez rozdzki BTW
8. Thor jest duzo silniejszy od Lokiego, z tym ze jest dobry i nie chce "uszkodzic" brata zazwyczaj. ale jak juz sie wkurzyl po ciosie sztylecikiem to Loki zostal szybciutko przez Thora pobity. natomiast Hulk nie mial zadnego sentymentu i z przyjemnoscia Lokiemu pokazal miejsce w szeregu.
mam nadzieje ze rozwialem watpliwosci

hetzer

Nie wiem jak można było mieć wątpliwości w tych punktach. Jak ludzie oglądają te filmy pozostaje dla mnie tajemnicą.

ocenił(a) film na 10
neo_angin

ja wiem jak. popatrz sie na to co tworzy Nolan i co wlasciwie jest bardzo typowe, np.: Wayne ma bat-fobie i dowiadujemy sie o tym 4 razy w BB zeby nie zapomniec. a nastepnie przypominamy o tym w kazdej czesci, a zwlaszcza w TDKR. kazda rzecz jest omawiana i tlumaczona. natomiast Whedon zaledwie sygnalizuje przyczyny. gdyby nie zdecydowal sie wyciac 40 min. filmu wszystko by bylo podane na tacy- dlaczego Banner robi co robi (rozmawial o tym z dziadkiem od obcych), co sie dzieje w glowie Capa (kilka minut filmu), rozmowa Lokiego z Clintem o Avengers i skad on (Loki) wie o Hulku i innych itd. ja zaluje jedynie rozmowy Bruca z dziadkiem i skroconego cameo Capa, ale widac niektorzy nie nadazaja za sugestiami i moze by sie przydalo zostawic?
smieszne jest jedynie to, ze ludzie nazekaja, ze filmy sa krecone dla idiotow, a jak ktos potraktuje widzow jak myslacych ludzi to zaraz robia sie problemy bo jest "niejasne"

hetzer

piszesz tak jakby avengers to bylo ambitne dajace do myslenia kino,a nie zwykly blockbuster dla pryszczatych nastolatkow.

ocenił(a) film na 9
aew4334555

w tym filmie mozna dopatrzyc sie wiecej niz rozwalki. Wystarczy otwpzyc oczy a nie wchodzic do kina z mysla ,,ten film bedzie okropny dam mu np 2 na filmweb i stane sie antyfanem!!!"

4Muza

wspolczuje takiego podejscia ktore wyzej napisales/as

moze i mozna sie dopatrzyc czegos wiejcej jednak nie zapominajmy ze nie jest to dramat psychologiczny a film akcji.

ocenił(a) film na 9
aew4334555

Jak rowniez Sci-Fiction, film o superbohaterach. Czego ty sie spodziewales. Wielkiego dramatu, czy filmu w ktorym wszyscy zastanawiaja se nad sensem wlasnego istnienia?

4Muza

spodziewalem sie udanej ekranizacji komiksowej a nie klopsa.

ocenił(a) film na 9
aew4334555

Ladnie to okresliles. Klopsa. Ten film moze ma pare wad, jak kazdy zreszta, ale to co ty robisz nazywa sie trollowaniem. Koniec!

4Muza

z reka na sercu przyznam ze ani ten temat ani zadny moj wpis w nim nie jest trollingiem.dziwi mnie podnieta tym srednich lotow filmem biorac po uwage fakt ze w tym roku wyszedl najlepszy jak dotad pajak i zwienczenie trylogii nolana,

ocenił(a) film na 9
aew4334555

Rozumiem. Naprawde. Nie jestem tu by sie klocic. jak juz mowilam kazdy ma swoje zdanie i powinnismy je szanowac nie wazne co mowi. po prostu

annihiluzz

A ja się zastanawiam nad fenomenem wtórnych "Nietykalnych".

neo_angin

A mnie zastanawia twoja 7 przy filmie "Moon" szczególnie w konfrontacji z 9 dla "Avengers".

annihiluzz

Moon może zachwycić fanów pretensjonalnego kina, a ja do nich nie należę. A 9 dla "Avengers" to jak najbardziej odpowiednia nota. Powinien tego francuskiego średniaka w top100 zastąpić. BTW mógłbym wkleić ocenki profesjonalistów, ale to już nudne, ale podpowiem że "Avengers" jest najwyżej oceniane spośród tych 3 filmów :)

neo_angin

Haha nie wiem czy fan pretensjonalnego kina wie, że jest fanem pretensjonalnego kina :-) Już nieraz przekonałem się, że nie warto sugerować się ocenami na takich właśnie stronach społecznościowych.

annihiluzz

Sugerować nie warto szczególnie takimi jak na FW gdzie ludzie nie odróżniają gatunków, ale portale takie jak RT są wymierne i tam "Avengers" ma wyższą średnią. "Moon" i tak lepsze niż ten średniaczek z top10. Przynajmniej coś oryginalnego.

ocenił(a) film na 6
annihiluzz

ty, ale co ma oznaczać ta wklejka z całkiem przyzwoitymi efektami szkieletów, sprzed 50 lat?

shamar

Te szkielety są zrobione w animacji poklatkowej, w sensie, że to są prawdziwe modele ulepione przez człowieka a nie kilkadziesiąt pikseli jak w "Avengers". Wiadomo, są różne gusta, dla mnie dodaje to filmowi klimatu i takiego specyficznego uroku. Człowiek, który to wszystko zrobił (Ray Harryhausen) włożył w to serce i poświęcił na tą animację dużo więcej czasu niż ludzie, którzy tworzą efekty za pomocą komputera. Wiesz, takie efekty jak masz w "Avengers" możesz zobaczyć w każdej grze komputerowej, wolę zagrać niż oglądać.

ocenił(a) film na 10
annihiluzz

w Avengers sa tez odele ulepione przez ludzi, tylko narzedzia sa doskonalsze i dlatego nie wyglada to zalosnie

hetzer

Ok ziom.

ocenił(a) film na 10
annihiluzz

to co Ty piszesz brzmi jak: "popatrz jak paluchami bawoly ludzie prehistoryczni malowali, fotografia jest do d..."

hetzer

Nie zawsze nowsze znaczy lepsze. Błyskotliwe porównanie, skoro już wspomniałeś o fotografii to co powiesz na obrazy Da Vinciego, Michała Anioła, Bruegela i Santiego które mają po pięćset lat? Też lepsze od zdjęć?

ocenił(a) film na 10
annihiluzz

inne niz zdjecia. ale jak malujesz cos ta technika i w tym temacie teraz to tytulujesz to "Jelen na rykowisku"

ocenił(a) film na 7
annihiluzz

Animacja poklatkowa zestarzała się. Lubię tą technikę, ma swój niepowtarzalny klimat, ale brakuje jej płynności. Razi sztucznością bardziej niż efekty CGI.

ocenił(a) film na 6
annihiluzz

Ale zdajesz sobie sprawę, że dziś w chyba każdym hollywoodzkim filmie jest CGI? Nie zdajesz bo tego nie widać.
Nawet w obyczajówkach czy dramatach budynki, ściany, pejzażyki?
Coś zupełnie zwykłego jest dziś EFEKTEM KOMPUTEROWYM.

ocenił(a) film na 6
shamar

PS - takich efektów nie zobaczysz w grach komputerowych jeszcze pewnie kilka czy kilkanaście lat. Bo nie ma takich domowych komputerów, które by obsłużyły takie efekty w czasie rzeczywistym.

shamar

Zdaję sobie sprawę, no, ale świata nie zmienię. To tylko moje osobiste odczucia i tyle. Nie zrozum mnie źle, nie jestem jakimś hipsterem i potrafię docenić nowe, dobre filmy, po prostu brakuje mi czegoś takiego w dzisiejszych czasach. Gdzieś tam wyżej pisałem, że to kwestia gustu.

annihiluzz

http://www.youtube.com/watch?v=xceFQWV3lMM zwykła kukiełka, żadnych efektów, sama natura :-)

ocenił(a) film na 7
annihiluzz

Masz rację,efekty w tym filmie są słabe.

użytkownik usunięty
annihiluzz

Nie no ja się zastanawiam skąd się tacy "mądrzy inaczej" biorą. Człowieku Avengers to ekranizacja KOMIKSU!!! Czegoś wymyślonego fikcyjnego. To normalne że film jest nakręcony dzięki efektom komputerowym. Ale no tak... mogli lepiej użyć poklatkowej animacji bo to jest taka nowoczesna i uwielbiana przez Ciebie technika... albo jeszcze lepiej ściągnąć prawdziwych kosmitów, bogów, zbudować Iron Mana i zburzyć pół miasta, żeby było realistycznie... skąd się tacy ludzie biorą? -,- a te śmieszne filmiki, które wysłałeś są tandetne. Aż oczy bolą. No, ale pewnie bo ty się lepiej znasz na kinie...

Szkoda mi czasu na takich idiotów jak ty. 90% filmów to fikcja, wiedziałeś o tym? Szok, nie? Coś co nie zostało narysowane w komiksie to nie jest fikcja, to zdarzyło się naprawdę! Dobra logika. Masz i przepadnij: http://www.youtube.com/watch?v=mhfp6Z8z1cI

annihiluzz

Jak dla mnie każdy film Marvela był lepszy od tego.

użytkownik usunięty
annihiluzz

No własnie debilu to fikcja. A ty mówisz o Avengers jakbyś oczekiwał czegoś prawdziwego stworzonego.

annihiluzz

Sam, żeś ocenił Scooby Doo: Na wyspie Zombie na 10/10 a dom w głębi lasu, który jest tragicznym filmem na 9/10 także stuknij się w głowę z tą swoją wiarą w ludzkość hipokryto.

ocenił(a) film na 4
annihiluzz

Zgadzam się, mnie także Avengersi bardzo rozczarowali. Rozwałka, chociażby widowiskowa, nie zastąpi dobrego scenariusza. A tutaj fabuła wręcz obraża inteligencję widza... Film zawiódł mnie do tego stopnia, że machnęłam jego recenzję na swoim blogu. http://chodznafilm.blogspot.com/2012/09/uratowali-swiat-ale-pogrzebali-moja.html Zapraszam do odwiedzin.

ocenił(a) film na 10
beatlesowka19

ta recenzja to jest jakis zart? tak to ma byc rozumiane? jaka "glebia" w u Nolana? przeciez tam sa same papierowe i plaskie postacie rodem z kreskowek a zalety sa zupelnie inne. gdzie im do wiarygodnych i glebokich bohaterow Avengers...

ocenił(a) film na 4
hetzer

Oglądałam inne filmy. Przecież w Avengers te postaci są LEDWO zarysowane. Ich poczynania do bólu przewidywalne. Batman Nolana ma przynajmniej jakieś życie wewnętrzne.

ocenił(a) film na 10
beatlesowka19

ma zycie wewnetrzne, to fakt. tyle ze nastolatka- jego problem to mscic sie, czy jednak wybrac dziewczyne. co to jest, Spider-man? jego zycie poza kostiumem nie istnieje- wszystko co robi jest na pokaz i jest podporzadkowane misji. w BB to zadzialalo, ale w TDK Wayne nie sie zmienil wcale, podobnie w TDKR. nastepnie brak konsekwencji w budowaniu postaci, co sie tyczy glownie TDKR. naprawde nie wierze, ze koles ktory widzial smierc swoich rodzicow i jego reakcja na to byl wyjazd w swiat, zeby walczyc ze zlymi, ktory spedzil cale zycie w akcji nagle zamyka sie sie w domu bo zginela jego milosc. troszke to Wolodyjowskim i jego klastorem zalatuje, wybacz mi porownanie. BTW pamietasz jak to sie u Sienkiewicza skonczylo? i ostatni kwiatuszek- jest absolutnie bezrefleksyjny. nic przez ten czas sie nie nauczyl, nic sie nie zmienil. ot, ma stany depresyjne i stany maniakalne.
popatrz sie na Starka- jest postacia z krwi i kosci, jest zakochany, ma uzasadniony w poprzednich flmach przerost ego, ma swoje racje jego w glownym konflikcie z Rogersem. Ale gdy okazuje sie, ze jego dzialania doprowadzily do smierc Phila niechetnie przyznaje mu racje. wyciaga wnioski na podstawie doswiadczen, zmienia swoja postawe. oczywiscie nadal nie ma ochoty poswiecac swojego zycia, to mu wychodzi troche mimochodem. pod koniec filmu to wciaz Tony Stark, daleki od doskonalosci, ale jakby toszke inny, dojzalszy. w jego zyciu zaszly wieksze zmiany niz w zyciu Wayna w czasie calej trylogii.