no to w koncu ktos zrobil marvelowski bigos a raczej jambalaya, czyli wszystko w jednym daniu no i musze przyznac ze sie wynudzilem. Duze uznanie ze zebrali dobrych aktorow, niestety reszta to kompletnie nieudane, nudne przedstawienie. Fakt, chwilami bylo zabawnie, zwlaszcza spontaniczne zachowanie Hulka moze wzbudzac smiech, ale co do reszty - eh, szkoda gadac. Film naprawde sredni. Myslalem ze mnie zrelaksuje po dniu ciezkiej pracy niestety bardziej zmeczyl. 3D bardzo przecietne...
Kolejny, który niewiele zrozumiał tego, co w filmie było. :D A jeśli 3D jest dla Ciebie ważne, to współczuję twym znajomym... ;)
jasne, zwlaszcza ze ten film niosl w sobie tak wielkie przeslanie ze tylko tacy ignoranci jak ja nie rozumieja tego. Co do 3D, z jakiegos powodu robia te 3D i musimy placic wiecej za bilet, czyli jest to dodatkowa atrakcja wizualna. W tym przypadku czy byla super czy ponizej przecietnej to mi kompletnie wisi, bo sam film w sobie byl po prostu przecietny, typowa produkcja pod amerykanska publike i wielkich milosnikow superbohaterow (ci zreszta sa generalnie zawiedzeni tym filmem, wystarczy poczytac troche na forum amerykanskim). Ja tam znawca ani wielbicielem superbohaterow nie jestem.
Aha, dlaczego masz wspolczuc moim znajomym ze np. 3D moze byc wazne? Ciekawe zestawienie - moze napiszesz jakas prace socjologiczna na temat "Efektywnosc 3D na stosunki interpersonalne" :)
Przesłanie w ekranizacji komiksu? Widze że jednak nie zrozumiałes. Co do komentarzy na amerykańskim forum to wieszkość z fanów wypowiada się iż jest to film dobry albo bardzo dobry.
"ci zreszta sa generalnie zawiedzeni tym filmem, wystarczy poczytac troche na forum amerykanskim"
Tak średnia 8.8 na IMDB rzeczywiście na to wskazuje. 8.0 od krytyków na Rotten Tomatoes także.
ci zreszta sa generalnie zawiedzeni tym filmem, wystarczy poczytac troche na forum amerykanskim XD
np. ten fan byl taki zawiedziony:
http://www.youtube.com/watch?v=OW8JoV4Ujvo
moze jeszcze cos o reakcji Bialego Domu i administracji Obamy napiszesz?
i wytlumacz jak zanlesc to mityczne "forum amerykanskie" prosze :D
ok, w sumie to przeczylem kilka komentarzy zamieszczonych przez tzw Nolanites, ktorzy zreszta szybko zostali zjedzeni przez 'Marvellites'. Jak wspomnialem, nie jestem wieilkim milosnikiem ani Batmanow ani Ironmanow, no i byc moze znuzyl mnie niemalze conglomerate superbohaterow w jednej produkcji. Nie powiem, bawily mnie gagi z Hulkiem, ale nic poza tym. Co do opinii na forum, zauwazcie ze istnieje jakby zbiorowa histeria odnosnie filmu, gdy ktos napisze ze film mu sie nie podobal i nawet uargumentuje to jakos (bo ma do tego prawo) wowczas zostaje oskarzony o to, ze albo ma cos nie tak z glowa, albo nie jest trendy. Ja lubie isc z fala, ale ta histerczyna fala nie porywa mnie w ogole.
No a odnosnie Obamy, to zdecydowanie Obama nie lubi filmu bo Avengers przyciagnalo wiekszosc mlodych wyborcow niz jego wiece w Ohio i Virginia, czyli wg statystyk teoretycznie mlodzi wola ogladac Avengers niz uczestniczyc w kampanii Obamy (za Politic365,10th May, 2012).
Odnosnie reakcji Bialego Domu i Pentagonu to link tutaj http://www.wired.com/dangerroom/2012/05/avengers-military/
Tylko nie pytajcie mnie jaka jest opinia Komorowskiego....
:)
teraz to ja rozumiem Twoj punkt widzenia. sam mialem podobnie z LOTR, podobno film swietny, tyle ze ja wielki fan Tolkiena nie jestem, a sposob i tempo narracji w tym filmie mnie usypialo. w sumie podobna sytuacja ;)
histeria jest i tak niewielka, sprobuj napisac, ze TDKR slabo sie zapowiada XD
reszta odpowiedzi AMAZING! pozdrawiam!
No i znów mnie nie zrozumiałeś. Z tym współczuciem to było ogólnie. Hmmmm, właśnie to, że wielu rzeczy nie rozumiesz jest powodem do wpółczucia dla znajomych, jeśli takich masz. ;)
PS Faktycznie opinie baaaardzo krytyczne, noż w końcu 8,0 to beznadziejna ocena... Jezu, to kaszana totalna!!! Straszny gniot... :P
hmmm....moze to wlasnie ty masz problem z jasnym wyrazaniem swojej opinii. A co do krytycznych opinii to juz wyjasnilem wczesniej.
"i wielkich milosnikow superbohaterow (ci zreszta sa generalnie zawiedzeni tym filmem"
Że co? Niby jakie forum? Czytałem naprawdę mnóstwo komentarzy na kilku najważniejszych stronach: ComicBookMovie.com, Forums.SuperHeroHype.com oraz Imdb.com i 99% (mówię teraz tylko o fanach, nie uwzględniam zwykłych widzów) to opinie przynajmniej ludzi usatysfakcjonowanych, a wielu z nich niezwykle podekscytowanych filmem. Wielu nazywa go najlepszym filmem superbohatersko-komiksowym, inni najlepszym filmem w ogóle (co ja sam uważam za przesadę, chociaż "Avengers" też uważam za genialną produkcję). Innymi słowy zaskoczyłeś mnie tym stwierdzeniem.
sorry, tak jak pisalem wczesniej, wyolbrzymilem slowa fora, bo to bylo forum milosnikow Nolanowskich heroes, ktorzy pojechali po filmie jak po kobyle, no i bylo to swiezo po premierze. No i nie jestem znawca komiksow wiec tym tlumacze moja niewiedze w przytaczaniu forum ktore nie jest najlepsze w tym kontekscie.
Fakt, wiekszosc wychwala film, ale i jest duza grupa ludzi ktorzy sa bardzo obojetni, no i mala grupa krzykaczy ktorzy za zagluszani.
Ja naleze do grupy bardzo obojetnych, czyli takich na ktorych film nie wywarl wiekszego wrazenia a wrecz niemal znuzyl.
A tak nawiasem mowiac, niech mi ktos wytlumaczy co w tym filmie jest takiego co robi go supersuperprodukcja. Fakt ze wstawiono superbohaterow do jednego worka bedac przy okazji wiernym castingowi aktorow z poprzednich filmow?
Humor? (Hulk jedyna postac ktora robi humor) no bo Stark to niestety ale ogladajac Downeya mialem klopot w rozroznieniu IronMan czy Sherlock ?
Efekty specjalne? (nie sadze)
Ten motyw zbiorowego szalenstwa superbohaterow byl juz walkowany wczesniej jako kompania (Conglomerate) z moim ulubionym Flashem na czele.
No fakt, tamci nie walczyli z kosmitami ale ze zorganizowana przestepczoscia (moze sie myle).
No dobra, Avengers sa na podstawie komiskow z lat 60 ale sadze, ze wielu ludzi po prostu mysli ze nowatorstwo tego projektu polega na tym ze ktos osmielil sie polaczyc superbohaterow w jednym filmie, zapominajac badz bedac nieswiadomym, ze to juz bylo na papierze.
Inna sprawa, te oceny, te szalenstwo - tutaj raczej mamy doczynienia ze zbiorowa histeria geekow i pseudogeekow wzorowanych badz utozsamiajacymi sie z trescia superserialu BigBangTheory (jeden z najlepszych seriali to nie ma co zaprzeczac), gdzie Stan Lee jest dla nich przeciez idolem.
Tak wiec, jak ktos moze mi wyjasnic co jest takiego super w tym filmie.
Szczerze to nawet nie wiem czy kiedykolwiek ktos probowal wczesniej robic ekranizacje Avengers (pewnie jakies kreskowki byly).