Czytałem sporo komentarzy zagranicznych i ponoć dominują sceny z Iron Man'em. Ludzie piszą, że Robert Downey Jr. i jego postać podnosi notę filmu. (na IMDb prawie 9/10 przy ponad 40k głosów). Ktoś napisał nawet że film powinien nosić nazwę Avengers: The Adventure of Iron Man ;p Dużo też pozytywnych komentarzy o Hulk'u, który nie jest już plastikowy i sztuczny. Najwięcej krytyki zebrał Hawkeye, który do takiej paczki superherosów pasuje jak piąte koło do wozu. Pozdrawiam.
"Czytałem sporo komentarzy zagranicznych i ponoć dominują sceny z Iron Man'em. Ludzie piszą, że Robert Downey Jr. i jego postać podnosi notę filmu. (na IMDb prawie 9/10 przy ponad 40k głosów). Ktoś napisał nawet że film powinien nosić nazwę Avengers: The Adventure of Iron Man ;p "
Eee. A takie komentarze to aby nie pojawiały się kilka miesięcy przed filmem? Złośliwi twierdzili, że tak będzie, ale przecież każda recenzja i opinia, którą ostatnio czytałem, neguje, jakoby Iron Man miał być centralną postacią. Sam widziałem wczoraj film i mogę zaprzeczyć takim hipotezom. Iron Man NIE dominuje. :)
"Dużo też pozytywnych komentarzy o Hulk'u, który nie jest już plastikowy i sztuczny. "
To fakt, nawet nie chodzi o samego Hulka, który wyszedł świetnie, ale o aktora, który odegrał rolę Bannera. Ruffalo spisał się znakomicie.
"Najwięcej krytyki zebrał Hawkeye, który do takiej paczki superherosów pasuje jak piąte koło do wozu."
Nie wiem, na które opinie się powołujesz, ale te, które ja czytałem, raczej chwaliły go. I ja sam muszę po seansie potwierdzić, że Hawkeye pokazał, na co go stać. Sceny akcji z jego udziałem były naprawdę dobre.